Hej
Słysząc hasło suchy szampon na waszych blogach cały czas byłam przekonana, że mi taki wynalazek nie potrzebny bo moje włosy nie przetłuszczają się w ekspresowym tempie. Ucieszyłam się jednak gdy udało mi się wygrać miniaturkę szamponu Batiste, który stał się moim małym kołem ratunkowym.
Suchy szampon do włosów - tropical. Batiste
Słysząc hasło suchy szampon na waszych blogach cały czas byłam przekonana, że mi taki wynalazek nie potrzebny bo moje włosy nie przetłuszczają się w ekspresowym tempie. Ucieszyłam się jednak gdy udało mi się wygrać miniaturkę szamponu Batiste, który stał się moim małym kołem ratunkowym.
Suchy szampon do włosów - tropical. Batiste
50ml. Cena: ? ( wiem, że dostępne w hebe i np. w Minti Shop)
Suchy szampon znajduje się w zwykłym spray'u, który ma piękny design. Opakowanie jest poręczne i zmieści się do każdej torebki nie znajmując dużo miejsca.
Szampon ślicznie pachnie kokosem i po spryskaniu zapach całkiem długo unosi się na włosach.
Teraz najważniejsze, czyli działanie. Czasami gdy moje włosy mają gorszy dzień przetłuszczają się szybciej w okolicy czoła. Gdy rano widzę, że coś jest nie tak to spryskuje włosy suchym szamponem z dosyć sporej odległości, trzymam chwilkę a następnie wyczesuję biały proszek. Włosy momentalnie stają się znowu sypkie i nie są zbite w strąki. Proszek fantastycznie wchłania nadmiar sebum i z łatwością można go wyczesać. Moje włosy to ciemny blond i jeżli dobrze go wyczeszę, to nie ma po nim śladu na włosach. Efekt utrzymuje się z powodzeniem przez kilka godzin, więc w sytuacjach awaryjnych jest to jak najbardziej przydatny gadżet.
Jestem z niego zadowolona, bo ratuje mnie kiedy moje włosy postanowią mi spłatać figla a nie mam czasu ich umyć.
Jeżeli wasze włosy zbyt szybko się przetłuszczają, a w szczególności grzywka to jak najbardziej polecam.
Są wśród was fanki batiste?
hehe uratował mi włosy w niejednej awaryjnej sytuacji ;)
ReplyDeletemiałam ten szampon i lubiłam, właśnie w tej tropikalnej wersji
ReplyDeletenie miałam jeszcze, ale kusi mnie i Ty jeszcze to podkręcasz szybciej:P
ReplyDeleteOd dawna mam na nie (tzn. szampony) ochotę :)
ReplyDeleteUwielbiam! Moj niezbednik.
ReplyDeletemam i bardzo, bardzo lubie :)
ReplyDeletenie uzywam suchych szamponow :)
ReplyDeleteMi się strasznie podoba to, że dbają o wygląd swoich opakowań, dla mnie to bardzo ważne a oni to robią świetnie :)
ReplyDeleteNie używam suchych szamponów, ale kuszą mnie ;)
ReplyDeleteteż sobie ostatnio kupiłam i nawet ten sam rodzaj, tylko wielką butelke :D
ReplyDeleteJa też nie wierzyłam w ten szał Batiste, ale kupiłam i faktycznie ratuje mnie w kryzysowej sytuacji włosowej, mam wersję lush ;)
ReplyDeleteNie miałam jeszcze, a tyle się naczytałam że muszę go w końcu wypróbować...
ReplyDeleteMam Batiste w wersji do ciemnych włosów. Sprawdza się naprawdę dobrze, ale moim ulubionym jest jednak szampon z Lush ;-)
ReplyDeleteUwielbiam je :)
ReplyDeletetak, ja jestem ich fanką! :))
ReplyDeleteGrzywki co prawda nie posiadam, ale już od dawna mam chrapkę na jakiś suchy szampon. Może na początek wypróbuję Isanę, choć za każdym razem czytam, że Batiste są najlepsze;)
ReplyDelete