Hej
Pomadka ochronna do ust na zimę z filtrem UV. Winter Care. Flos-lek.
Teraz uciekam do moich obowiązków ale wieczorkiem zrobię rundkę po blogach bo dawno nie czytałam co u Was nowego :)
W mojej kieszeni
zawsze musi być ochronna pomadka - nie wyjdę bez niej z domu. Tej jeszcze nie
miałam, a że jest już na wykończeniu, zasługuje na recenzję.
Pomadka ochronna do ust na zimę z filtrem UV. Winter Care. Flos-lek.
Cena w granicach 5-6 zł. ( Rossmann )
Jestem z niej
zadowolona, kupiłam ją głównie dlatego, że jeszcze takiej pomadki nie miałam. A
lubię testować nowe.
Sztyft wykonany
jest z dosyć solidnego plastiku, w trakcie użytkowania nic mi nie pękło ani się
nie zacięło.
Zatyczka nie
otworzy się samoistnie. Grafika nie powala, za dużo napisów.
Sama pomadka jest
przezroczysta i ładnie pachnie, smakuje minimalnie chemicznie, ale nie jest
najgorzej. Wyczuwam w niej nutkę wanilii. Zapach zdecydowanie na plus.
Z działania
jestem zadowolona. Delikatnie natłuszczała i likwidowała przesuszenia, zero
suchych skórek. Dosyć długo zostaje na ustach, nie trzeba się co chwilę
smarować. Nadaje ładny połysk i łatwo się ją rozprowadza, nie jest zbyt twarda
ani się nie maśli.
Czy kupię ją
ponownie? Na pewno kiedyś tak, ciekawi mnie jak się sprawdzi w warunkach typowo
zimowych, kupię ją ponownie jak zaczną się mrozy.
Teraz uciekam do moich obowiązków ale wieczorkiem zrobię rundkę po blogach bo dawno nie czytałam co u Was nowego :)
mam z Floslek sun i tez jest bardzo dobra, możliwe, że są podobne do siebie:)
ReplyDeleteU mnie doskonale się sprawdza sztyft ochronny z alverde :)
ReplyDeleteja też bez pomadki żyć nie mogę! mam ich milion porozrzucane po całym domu, wszystkich płaszczach, kurtkach i torbach:)
ReplyDeletemiałam - a raczej mam nadal - i z głębi serca jej nienawidzę xD zupełnie mi nie pasuje, zwłaszcza jej smak :/
ReplyDeleteNie widziałam tej pomadki ale chyba się na nią skuszę :)
ReplyDeleterównież należę do grona osób, które noszą przy sobie pielęgnacyjną pomadkę/sztyft/balsam :))
Buziaki,Magda
ja na zimę kupuje sobie wazeline kosmetyczną ;))
ReplyDeletenie używałam:)
ReplyDeleteBez pomadki ochronnej nie ruszam się z domu. Wręcz jestem uzależniona od niej :-)
ReplyDeleteFAJNA TA POMADKA,ALE MAM W DOMU MNÓSTWO DOPIERO ZACZETYCH,MOZE KIEDYS ...
ReplyDeletemi na mrozy starczy wazelina , pomadek ochronnych jakoś ostatnio nie lubię
ReplyDeleteJa kocham balsam Tisane i jak na razie jestem mu wierna ,szczegolnie wlasnie zimowa pora:)
ReplyDelete