Hej
Dziś post lekko
zbiorczy, z całego tygodnia.
Postanowiłam
trochę powalczyć z wypadaniem włosów. Kupiłam olejek sesa i bardzo liczę, że mi
pomoże. Zaczęłam się również lepiej odżywiać. Mama jest na etapie eliminacji wszystkiego,
co niezdrowe z naszego jadłospisu, wszystkie ulubione sosy czosnkowe i keczupy
wylądowały w koszu, bo sama chemia. Moje ulubione proszkowe sosy również więcej
się nie pojawią na stole. Ale za to wczoraj jadłam najpyszniejszy sos tzatziki
pod słońcem, domowej roboty :)
Żel do mycia
twarzyczki z neem i cytryną gratis. Nadruk im się trochę przekrzywił ah..
Same dobrocie :)
Szkoda, że
indyjskie kosmetyki są takie drogie w Polsce. Na opakowaniu widnieje cena 95
rupii, czyli jakieś 6 zł ( 1 zł - 15/16 rupii ) a ja na allegro dałam 22 zł, to
i tak jedna z najtańszych aukcji.
Najgorsze jest
to, że na poczcie w Indiach jak się wysyła zagraniczną paczkę czy list trzeba
pakować na oczach urzędnika. Wszelkie płyny i jedzenie nie wchodzą w grę. Inspekcja
pełną parą.
Słodkie biedronkowe kapciuszki za 12 zł.
Kto chce już lato ręka do góry! Wyciągnęłam
z szafy letnie butki i udawałam, że za oknem wcale nie ma śniegu.
I na koniec super energiczna i kolorowa piosenka na roztopienie wszelkich śniegów ;)
Udanego weekendu!
Może uda mi się jeszcze coś jutro naskrobać.
z chęcią spróbowałabym tego olejku, jednak na razie mam nowe syberyjskie specyfiki :)
ReplyDeletezazdroszczę olejku ;)
ReplyDeleteja się kompletnie nie polubiłam z Sesą ;/
ReplyDeleteolejek będę musiała kiedyś zakupić :)
ReplyDeleteA mi się bardzo spodobały ciapki! :))
ReplyDeletemoja sesa kosztowała 25zł, ale jeszcze jej nie używałam, bo amlę męczę ;]
ReplyDeleteSesa naprawdę działa,wiele osób poddaje się z powodu zapachu i brak na początku efektów-nie zrażaj się.
ReplyDeleteLubie takie kapcie :)
ReplyDeleteale kapciooszki <3
ReplyDeleteCiekawa jestem jak na Ciebie zadziała Sesa :) I poczekaj trochę na efekty. Ja za chwilkę nakładam na skórę głowy na noc + Amla na długość. Te ceny są wyższe ale i tak produkty są bardzo wydajne więc nie ma tragedii.
ReplyDeleteKapciuszki piękne!
uwielbiam ten olej, chociaż czasami głowa bolała mnie od zapachu
ReplyDeletetez chce wiosne! :D
ReplyDeleteBuciki mnie zachwyciły !
ReplyDeleteOlej sesa i się marzy , ale poki co muszę wykonczyć te , ktore mam :D
Kiedyś wypadało mi więcej włosów. Nic z nimi nie robiłam, a teraz wypada ich jakby mniej. Może to kwestia stresu? Choć stresuję się chyba tak samo :P
ReplyDeletePiękne buciki <3 mam nadzieje ze pomoże i opowiesz o tym na blogu :)
ReplyDeletefajne buciki;D
ReplyDeleteA na olejek od dłuższego czasu mam chęć ;D
zdecydowanie chcę już przynajmniej wiosny...albo chociaż słońca ;)
ReplyDeletebardzo fajna piosenka, dzięki za poprawienie nastroju;)
ReplyDeleteFajne te buty a piosenka jedna z moich ulubionych.
ReplyDelete