Hej
Dziś zainteresowanych zapraszam na mój muzyczno-indyjski post. Te piosenki to moje must have w telefonie przez ostatni miesiąc. Gdy tylko nie powtarzam arabskiego w pociągu, to zapuszczam sobie muzykę ( nie umiem się skupić na uczeniu słuchając przy tym muzyki, za dużo emocji we mnie wzbudza).
Wycinek mojej playlisty:
Dziś zainteresowanych zapraszam na mój muzyczno-indyjski post. Te piosenki to moje must have w telefonie przez ostatni miesiąc. Gdy tylko nie powtarzam arabskiego w pociągu, to zapuszczam sobie muzykę ( nie umiem się skupić na uczeniu słuchając przy tym muzyki, za dużo emocji we mnie wzbudza).
Wycinek mojej playlisty:
Zawsze gdy leci aż chce mi się tańczyć, uwielbiam!
Smęcik, ale piękny i cieszący oko (przynajmniej moje;) i śpiewany przez kobietę o głosie anioła.
Tutaj już nie Bollywood. Piękna piosenka o zakochaniu, film również wzruszający. Ta piosenka jest perełką bo śpiewają ją Ci sami aktorzy, których widzimy na ekranie. ( w 99% w filmach Bolly są playback singerzy )
strasznie spodobała mi się 3 piosenka! :D
ReplyDeletetaka delikatna i przyjemna dla ucha :D
Fajny post. Niewiele wiem o indyjskiej muzyce. :-)
ReplyDeleteUwielbiam taka muzykę :)
ReplyDeleteA kino to już łoo ! :)
też lubię takie klimaty :)
ReplyDeleteCzy w drugim teledysku aktorka jest w ciąży? :) Nie wiem czy mi się nie przewidziało.
ReplyDeletenie jest ;)
DeleteCzyli aż tak jej się przytyło? Ale to na plus, na zachodzie by takiej zaokrąglonej nie pokazali.
DeleteNajbardziej spodobały mi się te wolniejsze utwory bo jakoś tak bliżej im do "czasem słońce.." i ostatnia piosenka - z naciskiem na przystojnego pana :D
ja właśnie za to kocham bolly, zaokrąglona czy nie, z brzuchem do wierzchu tańczy i jej to nie przeszkadza :) (brzuch pojawia się w innych piosenkach z tego filmu)
Deleteoj tak, pan przystojny, nie tylko w tej ostatniej :D
To jest wciąż ten sam film? :O
Deletehttp://www.youtube.com/watch?v=6qz8Y7PcOwQ
Jeden klip taki spokojny, prosty a tutaj wulkan sexu, jakby 2 różne produkcje! :O
I faktycznie jest brzuszek, bynajmniej nie ciążowy. :)
A pan jakie ciało :O
Co Allah na to, że w myślach sobie go poubóstwiam? Jest to rodzaj grzechu? W moich książkach nie znalazłam wzmianki na ten temat a w sumie ciekawe. Pewnie jeżeli nie jest to mój mąż to nie powinnam.
to ten sam film :) ta piosenka to jak ona sobie o nim marzy.
DeleteTak, jest to pewien rodzaj grzechu - tylk swojego męża można ubóstwiać, innych facetów nie można nawet w myslach ;)
To słaba by była ze mnie muzułmanka :| Więc sobie jednak daruję te przebłyski by przejść na Islam. Za mało we mnie pokory.
DeleteJeśli chodzi o Bollywood to "Czasem słońce czasem deszcz" tak bardzo kojarzy mi się ze studenckimi czasami i akademikiem ach :)
ReplyDeletePodziwiam Cię:) Rzadko spotyka się osoby o tak specyficznych gustach :)
ReplyDeleteZapraszam do mnie.
http://hushaaabye.blogspot.com
Na pewno znajdziesz coś dla siebie ;)
Znasz? Właśnie odkryłam. Boskie utwory! Bardzo w moim typie :)
ReplyDeletehttp://www.youtube.com/watch?v=OdLVQtEBM9Q
Ja też praktycznie przez cały 2012 rok słuchałam muzyki z filmów bollywod. Poprostu kocham i tą muzyke i filmy tzn te bardziej nowoczesne i tą muzykę. Starszych filmów nie oglądałam i muzyka też by mi się chyba nie spodobała. Pierwszą piosenkę z twojej play listy też mam ściągniętą i na komputer i telefon i wiele wiele innych.Pozdrawiam.
ReplyDelete