Wednesday, 24 April 2013

Roll-on Nivea - ładny zapach i nic więcej

Hej

To był zakup całkowicie nieplanowany i spontaniczny - głównym kusicielem była promocja w Naturze. Zapewnienia producenta na opakowaniu też zrobiły swoje. Po zakupie sprawdziłam opinie na wizażu, cóż były złe i trochę mnie to przygnębiło, ale nie zniechęciło! I co się okazało? Że jednak mojego serca to on nie podbił. 

Dezodorant pure & natural action 48h. Nivea.





50ml. Cena ok. 9 zł ( Promocja, Natura )
Dezodorant zamknięty jest w szklanej i dosyć ciężkiej buteleczce. Nie jest ona do końca przezroczysta ale z łatwością możemy zaobserwować ilość zużytego produktu. Szata graficzna mi się podoba, jest taka świeża.
Kulka przy pierwszych aplikacjach trochę się zacina, ale dosyć szybko się reguluje i działa bez problemu. Dozuje odpowiednią ilość - nic się nie wylewa.

Zapach bardzo mi się podoba - jest taki kwiatowy, lekko słodki a zarazem świeży ( brawa, dla mnie za piękne określenie zapachu ;) ).

Najważniejsze czyli działanie. Jeżeli ktoś nie ma problemów z potliwością to będzie ok. Nie zapewni on nam uczucia suchych pach, ale skutecznie neutralizuje zapach. Szybko się wchłania i nie pozostawia lepiącej się warstwy. Zauważyłam, że zostawiał minimalne ślady na czarnych ubraniach – więc dla mnie to go kompletnie eliminuje z dalszej gry (chociaż może była to moja wina bo dwa razy się spieszyłam i nie pozwoliłam mu wyschnąc w 100% ). Wydajny. Sprawdza się w codziennym użytkowaniu, nie testowałam go w sytuacjach ekstremalnego wysiłku. W duecie z blokerem ziaji jest ok, ale bałabym się używać go jako podstawy ochrony przed poceniem, bo wiem, że by sobie nie poradził.

Dla mnie jest on średni - nie powalił mnie jakoś na kolana do tego stopnia, że jak tylko się skończy kupię drugie opakowanie. Jeżeli mam się pilnować, żeby nie zakładać czarnych bluzek, gdy mam go na sobie to coś jest nie tak. 
Macie jakieś doświadczenia z dezodorantami Nivei? Chętnie poczytam, co dobrego możecie polecić :)

16 comments:

  1. Z Nivea polecam antyperspiranty Stress Protect i Dry Comfort :)
    Mam ten, co dzisiaj opisałaś, ale w sprayu i nienawidzę :(

    ReplyDelete
  2. Kochana, ja mogę jedynie polecić Rexone. Ostatnio coś mi strzeliło do głowy i postanowiłam wypróbować sztyft Adidas. Oprócz białych plam nic więcej nie oferuje :(

    ReplyDelete
  3. nie działa na mnie żadna nivea, tylko bloker, i raz miałam też genialny antyperspirant,jezeli chodzi o dzialanie, ale kosztowal 40 zł - to po 1 a po drugie, był tak ostry,że naprawdę aż wypalał skórę :(

    ReplyDelete
  4. ja bardzo lubię kulki garniera :)

    ReplyDelete
  5. nivei już wieki nie używałam. jakoś się ogolnie do niej zniechęciłam. tym bardziej, że ostatnio przyobserwowałam, ze reklamują się przeterminowanymi próbkami.

    ReplyDelete
  6. inny z nivea recenzowałam kiedyś, ochrona zerowa
    zraziłam się i więcej ich deo nie chcę
    wolę Rexonę lub Garniera

    ReplyDelete
  7. Bardzo podobne odczucia miałam jak używałam kulki z Dove ;) bubel i tyle.

    ReplyDelete
  8. Miałam go i u mnie sie naprawde fajnie sprawdził ;)
    do tego bardzo wydajny ;)

    ReplyDelete
  9. szczerze od roku jadę a tych ziajkowych specyfikach ;) ale bloker nigdy nie był mi potrzebny.

    ReplyDelete
  10. dla mnie byłby za słaby

    ReplyDelete
  11. dla mnie byłby za słaby pewnie
    poza tym zostawia ślady na ubraniach więc dyskwalifikuje go to

    ReplyDelete
  12. Dla mnie najlepsza jest rexona bo daje uczucie suchości a takie coś lubię najbardziej.. no i oczywiście niezawodny bloker :)
    a jeśli chodzi o antyperspiranty to dla mnie są beznadziejne.

    ReplyDelete
  13. a ja wlasnie nivea dezodoranty w kulce uwielbiam - idealnie mi sie sprawdzaja :)

    ReplyDelete
  14. hehe ;] ja jestem bardzo zmotywowana zeby poprawic stan wlosow wiec nawet zapach mnie nie odstraszy !;D

    ReplyDelete
  15. Bardzo lubię kulkę Nivea trawa cytrynowa! Zapach jest bardzo ładny i świeży. Po jakimś czasie troszkę mi się znudził, ale teraz na pewno do niego wrócę, bo 3 inne antyperspiranty okazały się totalną klapą. Dobra jest też kulka do biało-czarnych ubrań. Może tej powinnaś spróbować? Nie pozostawia śladów na ubraniach;)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.