Hej
Skusiłam się tę wazelinkę bo była promocja i wcześniej czytałam sporo dobrych opinii na jej temat.
15g. Cena: ok 6 zł ( Rossmann )
Wazelinę otrzymujemy w poręcznym, wykonanym z miękiego metalu słoiczku. Minimum informacji i ładny design.
Aplikacja dosyć niehigieniczna, więc używam jej wyłącznie w domu.
Zapach ma intensywnie różany i słodki, ale tylko w słoiczku - na ustach znika i czuć go bardzo delikatnie. Nie jest zbyt miękka ani zbyt twarda - lekko topi się przy zetknięciu z palcem i łatwo się ją nakłada. Delikatnie nabłyszcza usta. Nie ma smaku, no może da się trochę wyczuć ten różany posmak, ale określiłabym ją jako bezsmakową.
Co do jej działania to jestem zadowolona - spełnia swoje zadanie - natłuszcza i nawilża usta na dosyć długi czas, bo nie zjada się szybko. Eliminuje popękane skórki i szybko przynosi ulgę. Nie jest to jednak jakiś rewelacyjny produkt i myślę, że jak przyjdą mrozy może okazać się niewystarczająca. Niewątpliwym plusem jest wydajność - minie kilka miesięcy zanim zobaczę dno ;)
Mimo wszystko jest to bardzo dobry produkt i w przyszłości chętnie wypróbuję inną wersję zapachową np. poziomkową.
Stosowałyście ją? Skusiłybyście się na wersję różaną, poziomkową, czekoladową czy waniliową? :)
Skusiłam się tę wazelinkę bo była promocja i wcześniej czytałam sporo dobrych opinii na jej temat.
Ochronna wazelina do ust - różana. Floslek
15g. Cena: ok 6 zł ( Rossmann )
Wazelinę otrzymujemy w poręcznym, wykonanym z miękiego metalu słoiczku. Minimum informacji i ładny design.
Aplikacja dosyć niehigieniczna, więc używam jej wyłącznie w domu.
Zapach ma intensywnie różany i słodki, ale tylko w słoiczku - na ustach znika i czuć go bardzo delikatnie. Nie jest zbyt miękka ani zbyt twarda - lekko topi się przy zetknięciu z palcem i łatwo się ją nakłada. Delikatnie nabłyszcza usta. Nie ma smaku, no może da się trochę wyczuć ten różany posmak, ale określiłabym ją jako bezsmakową.
Co do jej działania to jestem zadowolona - spełnia swoje zadanie - natłuszcza i nawilża usta na dosyć długi czas, bo nie zjada się szybko. Eliminuje popękane skórki i szybko przynosi ulgę. Nie jest to jednak jakiś rewelacyjny produkt i myślę, że jak przyjdą mrozy może okazać się niewystarczająca. Niewątpliwym plusem jest wydajność - minie kilka miesięcy zanim zobaczę dno ;)
Mimo wszystko jest to bardzo dobry produkt i w przyszłości chętnie wypróbuję inną wersję zapachową np. poziomkową.
Stosowałyście ją? Skusiłybyście się na wersję różaną, poziomkową, czekoladową czy waniliową? :)
Wersja czekoladowa brzmi pysznie, ale nie wiem czy zbyt szybko bym jej nie zlizywała ;)
ReplyDeleteZastanawiałam się ostatnio nad nią ale ostatecznie zdecydowałam się na masełko Bielendy :)
ReplyDeleteja mam ochotę na wersję pomarańczową
ReplyDeleteMam taką wersję balsamu z Nivea i również używam jej tylko w domu ze względu na nie higieniczne aplikowanie.
ReplyDeleteJa bym kupiła waniliową :P
ReplyDeleteNie miałam jej jeszcze, lubię zapachy różane:)
ReplyDeletemiałam poziomkową :)
ReplyDeleteuwielbiam, świetne są te wazeliny, mam pomarańczową i właśnie poziomkową
ReplyDeleteChyba wzięłabym różaną :)
ReplyDeleteJa mam pomarańczową :)
ReplyDeletenie miałam ich jeszcze :)
ReplyDeleteChętnie bym się skusiła na poziomkową :-)
ReplyDeletejak już sporo wyświachałaś ;] Moja sobie u mnie leży i od czasu do czasu jej używam. Szkoda mi właśnie, że nie pachnie na ustach dłużej... (czekoladowa)
ReplyDeleteJa mam wersję czekoladową i trochę przeszkadza mi w użytkowaniu ten czekolado podobny chemiczny zapach, co prawda na ustach już nie pachnie, ale przy samym aplikowaniu czuć i to jakoś sprawia, że nie zbyt często z niego korzystam, a poza tym jest OK. :D
ReplyDeleteciekawy produkt:)
ReplyDeletemam tylko wazelinę w klasycznej wersji, ale może na taką też się skuszę :)
ReplyDeletenie używałam,ale dobrze wiedzieć, że warto po nią sięgnąć..:)
ReplyDeletefajny blog,ciekawe recenzje z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)