Wednesday 11 April 2012

Peeling morelowy - Yves Rocher

Hej

Powoli szykuje się na starcie z brutalną rzeczywistością, czyli powrót do trybu studiowania po tak długim lenistwie. Oj ciężko, ciężko. Jeszcze ciężej zmobilizować się i troszkę pobiegać. Zawsze znajdzie się jakaś wymówka, a to za zimno, a to pada deszcz, albo zwyczajne 'nie chce mi się, pójdę ukroić kolejny kawałek ciasta, przecież nie może się zmarnować!' Raz w tygodniu w ramach zajęć wf chodzę na nordic walking, dobre i to, chociaż jakaś forma ruchu inna niż bieg do tramwaju.
Ale przejdźmy do rzeczy :)

Poznajcie mój obecny peeling do twarzy. Przewinęło się ich trochę i mogę uznać, że ten jak na razie jest najlepszy. To moje drugie opakowanie.

Peeling morelowy do twarzy. Yves Rocher


 Zapewnia gładką, oczyszczoną skórę. Przywróci jej blask.





50 ml. Cena: ok 24 zł


Uwielbiam go. Ma poręczną tubkę, z której się go bardzo łatwo wyciska. Konsystencja jest super, taka trochę kremowa - łatwo się rozprowadza i bardzo dobrze zmywa. Jak się dobrze przyjrzeć na zdjęciu można zobaczyć, że jest trochę opalizujący. Zapach jest przyjemny, morelowy, ale nie nachalny.
Zawiera dosyć dużo peelingujących drobinek, które są średniej wielkości. Dobrze ściera naskórek i jest przy tym delikatny. Ja mam dosyć delikatną skórę i nigdy nie spowodował u mnie żadnego podrażnienia a także nigdy nie wysuszył. Skóra jest wygładzona i miękka. Ten peeling ma wszystko co dobry, delikatny peeling powinien mieć :)
Dodatkowo jest mega wydajny! Wystarczy na prawdę niewielka ilość żeby dobrze wykonać peeling. Stosuję go 1-2 razy w tygodniu i jedno opakowanie starcza mi na prawdę dłuuuugo.

Do takiej niewymagającej pielęgnacji jest ok, ale jeżeli ktoś oczekuje głębokiego oczyszczania i złuszczania to te morelowe cudeńko temu zadaniu nie podoła. Ot taki peeling w sam raz :)


Miałyście do czynienia z tym peelingiem? 

10 comments:

  1. Hej. Polecam Ci peeling morelowy z Soraya. działa identycznie a jest prawie połowę tańszy. Używałaś?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jeszcze nie używałam, dzięki za informację :) jak ten mi się skończy spróbuje z tym od sorayi.

      Delete
  2. Ja nie miałam ;) używam takiego z joanny , za 4zł i jestem bardzo zadowolona , chociac nic nie zastąpi peelingu z kawy ;)

    ReplyDelete
  3. ja miałam kiedyś morelowy od st.ives i mi spleśniał dosłownie :/ i przez to mam awersję do kosmetyków morelowych :P

    ReplyDelete
  4. miałam saszetkę tego peelingu, jest bardzo wydajny
    myślę,że z czasem się na niego skuszę ;)
    póki co używałam korundu kosmetycznego, to dopiero ścierak :D

    ReplyDelete
  5. kosmetyki YR mają cudowne opakowania i zapachy, ale działanie zawsze mnie rozczarowuje :c obserwujemy? :)

    ReplyDelete
  6. Kochana, bardzo podoba mi się recenzja! :)
    Uwielbiam takie wyczerpujące opisy produktu :)
    Dodaję do obserwowanych, bo chcę być na bieżąco!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    ReplyDelete
  7. Jeju, bardzo Ci współczuję :(. A co się dokładniej stało, że prawie skończyło się szpitalem?

    Soraya również ma super morelowy peeling, bardzo go lubię!

    ReplyDelete
  8. Ja również polecam piling morelowy z soraya :)

    ReplyDelete
  9. Morelowy peeling - the best. Dodaję go czasem wieczorem do żelu do demakijażu by urozmaicić zapach, ale i lekko złuszczyć skórę. Tak jak napisałam - do niewymagającej pielęgnacji super! pozdrawiam.

    Super, że tak bardzo jesteś zakręcona w Twoim przypadku na punkcie Indii, super jest mieć tak mocną życiową pasję!

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.