Hej
(opis pochodzi ze strony YR)
Wiem, że znowu
mnie nie było jakiś czas, ale sesja zbliża się wielkimi krokami a zaliczenia
ćwiczeń już mi się zaczęły, więc siedzę z nosem w notatkach.
Kupiłam ten
olejek już jakiś czas temu w promocji dla stałych klientów YR. Zdjęcia robiłam
zaraz po zakupie, więc aktualny stan olejku w butelce jest znacznie
zmniejszony.
Olejek pod
prysznic z olejkiem arganowym. Yves Rocher.
Od niepamiętnych
czasów, Marokanki znają sekretny sposób pozyskiwania oleju arganowego. Jego
tysiące zalet sprawiły, że został on nazwany „ Marokańskim złotem”.
Wzbogacony w
olejek arganowy z upraw ekologicznych, olejek pod prysznic o aksamitnej
konsystencji zamienia się na skórze w delikatne musujące mleczko. Odżywia skórę
podczas kąpieli.
Skóra jest
odżywiona, aksamitna w dotyku.
(opis pochodzi ze strony YR)
200ml. Cena: 29 zł ( Yves Rocher )
Cóż mogę
powiedzieć, wszystko co orientalne mnie przyciąga. Tak się stało i w tym
przypadku. Nawet cena mnie nie odstraszyła gdyż chciałam wykorzystać 40% rabatu
i za namowami mamy wylądował w koszyku.
Buteleczka jest
cudowna - plastikowa, przezroczysta z super mega praktycznym dozownikiem,
dzięki któremu nie wyleje się nam cały ocean olejku. Naklejki schludne i
orientalne - lubię to. Konsystencja olejku jest raczej zwarta, przypomina
konsystencje żelu, w każdym razie nie jest typowo oleisto-wodnista. Nie spływa
z dłoni podczas mycia, bardzo dobrze się pieni i wypełnia łazienkę cudownym
orientalnym zapachem. Zapach dosyć długo pozostaje na skórze, jest delikatny i
przyjemny dla mojego nosa (od czasu do czasu wąchnę sobie przedramię aby się
nim uraczyć ;))
Lubię go. Może
jestem lekko stronnicza w tej recenzji gdyż moja orientalna mania jest czasami
troszkę niezdrowa, ale według mnie ten olejek jest ok. Dobrze myje, ładnie
pachnie i nie wysusza skóry – spokojnie można egzystować cały dzień bez balsamu
i nie mieć widocznych suchych skórek .
2 dni temu
dostałam ulotkę reklamową, że 200ml tego olejku można dostać za 1 grosz przy
zakupach w YR. Na początku się trochę zirytowałam no, bo przecież już mam itp. itd.,
ale z racji tego, że i tak zawsze wykorzystuje te rabaty to i olejek mi
wpadnie. A co z nim zrobię, no to już będzie niespodzianka ;)
Lubicie takie
orientalne zapachy pod prysznicem/w kąpieli? Ja wręcz ubóstwiam, wszystko co
mam mocną, a wręcz duszącą orientalną woń jest moim nr. 1. Uwielbiam palić
kadzidełka w pokoju, szczególnie te mocne, sandałowe lub piżmowe zapachy. Im
bardziej duszący tym lepszy ;)
Ja zdecydowanie wolę orzeźwiające zapachy pod prysznicem , ale kadzidełka uwielbiam : )
ReplyDeleteMam tak samo, albo coś typowo cytrynowego, albo męskie zapachy. Czuję się po takich czyściejsza, szczególnie w upalne sezony.
DeleteDziś dostałam ulotkę z tą promocją i zamierzam skorzystać :) bardzo lubię orientalne olejki, kiedyś miałam hinduski olejek do włosów i był rewelacyjny.
ReplyDeleteJa uwielbiam orientalne zapachy :)
ReplyDeleteja lubię olejki w kominkach..za kadzidełkami nie przepadam.. wolę delikatne zapachy jednak... :)
ReplyDeleteMamy podobny gust jeśli chodzi o kadzidełka itp ; p zazwyczaj używam owocowych żeli lub cytrusowych ^^
ReplyDeleteInez82 z you tube tez go chwalila - zaciekawil mnie ten olejek juz dawno ale jakos tak mi ciagle schodzi ze jeszcze go nie kupilam ... czas to zmienic- pozdrawiam cieplutko pa:)
ReplyDeleteteż słyszałam same pochwały o olejku arganowym szczególnie w zastosowaniu do włosów. ale podobno najlepszy i najtańszy jest taki przywieziony z maroka albo ekologiczny.
ReplyDeleteDostałam ta ulotkę! Mam nadzieje ze jutro pojedziemy do Poznania i będę mogła ja wykorzystać bo chciałabym ten olejek
ReplyDeleteo kurcze, moja mama jest zakochana w YR pewnie nie długo będzie u mnie na półce:D
ReplyDeleteCena trochę odstrasza, ale z ciekawością powącham go przy następnej wizycie w YR. :D
ReplyDeletea jaki skład ma ten z YR? dałoby się na włosy?
ReplyDeletemiałam balsam z tej serii i chętnie kupiłabym perfumy o tym zapachu:)
W pierwszym momencie jak zobaczyłam zdjęcie, to pomyślałam ze to będzie coś o piwie hi:) Bardzo ciekawe opakowanie tego olejku:)
ReplyDeleteogólnie olejki są bardzo dobre. Natłuszczają skórę i staje się ona wtedy taka gładka i miękka ;)
ReplyDeleteW mojej łazience zawsze pachnie kokosem z Ziaji, we wszelkiej formie : jako mleczko pod prysznic, balsam do ciała i krem do rąk. Kocham kokos ! :)
ReplyDeleteJeśli interesuje Cię stylizacja i zdobienie paznokci, zapraszam do siebie :)
Orientalne zapachy są super, a ten olejek nie dość, że super nawilża, to w dodatku zostawia cudowny zapach na skórze:)
ReplyDelete