Hej
Wiem, że ostatnio
moje posty to głównie tagi, obiecuje poprawę. W tygodniu jestem trochę zalatana
i nie mam czasu napisać porządnej recenzji. Jeszcze zbliżająca się sesja...
brr...
Kolejny tag z tej
samej serii. Zostałam otagowana przez MałyTipratikon na własne życzenie ;)
1. Jakimi
zasadami kierujesz się w życiu?
Coś mi się
wydaje, że na to pytanie już odpowiadałam. Najważniejsze dla mnie jest to żebym
mogła być sobą i żebym czuła się ze sobą dobrze.
2.Co ciebie
najbardziej denerwuje w ludziach?
Temat rzeka.
Denerwuje mnie to, że niektórzy są strasznie ograniczeni i myślą stereotypami. Tyczy
się to głównie osób starszych, gdyż mam taką cichą nadzieję, że dzisiejsza
młodzież jest bardziej tolerancyjna. Denerwują mnie ludzie, którzy na hasło 'Arab'
nie potrafią powiedzieć nic innego jak to, że pewnie jest potencjalnym
terrorystą i 'brudasem'. Do prawdy nie wiem skąd się wzięło to przeświadczenie,
że Arabowie są 'brudasami' - ze względów religijnych myją się 5 razy dziennie a higienę
osobistą mają bardziej restrykcyjną niż nie jeden ‘europejski’ facet.
3. Czy uważasz,
że recenzje innych blogerek, które wynikają ze współpracy z firmami są szczere?
Nie wiem. Ja
nigdy nie byłam chętna do współpracy i pewnie nie będę. Głupio bym się czuła
otrzymując produkt i nawet jeśli nie było w umowie pisanie pochlebnej decyzji
to nie czułabym się dobrze wystawiając negatywną opinię. Może i jestem dziwna,
ale zazwyczaj się wszystkim przejmuję, więc to nie dla mnie. Jeżeli inne
blogerki nie mają przed tym oporów to ok, ale jeśli czytam, że dany produkt był
testowany w ramach współpracy patrzę na to bardziej surowym okiem.
4. Co powoduje,
że zaglądasz na inne blogi?
Lubię czytać
opinie innych. Pomagacie mi też w wyborze kosmetyków, na prawdę nauczyłam się
wiele i poznałam masę ciekawych produktów.
5. Jakie są twoje
plany na najbliższe 5 lat, czy wierzysz, że osiągniesz wyznaczone cele?
Skończyć studia,
zacząć mega intensywną naukę arabskiego, znaleźć dobrą pracę. Wierze, że
osiągnę wyznaczone cele. Jeszcze nie wiem, w jakim kraju będzie mi dane się
osiedlić i to powoduje lekki dreszczyk emocji.
6. Jakie są
filmy, które szczególnie zapadły tobie w pamięci?
Te pytanie uświadomiło
mi jak bardzo jestem otoczona murem filmów Bollywood. Nie wiem dlaczego, ale po
prostu uwielbiam te filmy. Te pytanie niestety też muszę odnieść do tej
kategorii filmów.
Mój ulubiony film to ‘Rab Ne Bana Di Jodi’ (Do zakochania jeden krok). Opowiada piękną historię zaaranżowanego małżeństwa i tego, że miłość również przychodzi z czasem. Nie ważne jak bardzo ktoś jest nudny, o tym czy jest ‘wart kochania’ decydują jego czyny, nawet te najmniejsze i z pozoru nie ważne.
Mój ulubiony film to ‘Rab Ne Bana Di Jodi’ (Do zakochania jeden krok). Opowiada piękną historię zaaranżowanego małżeństwa i tego, że miłość również przychodzi z czasem. Nie ważne jak bardzo ktoś jest nudny, o tym czy jest ‘wart kochania’ decydują jego czyny, nawet te najmniejsze i z pozoru nie ważne.
7. Gdybyś mogła
otrzymać nadprzyrodzoną moc co by to było?
Chciałabym
posiadać moc teleportacji i możliwość obdarzenia nią jeszcze jednej osoby ;)
Niestety moja rodzina jest rozsiana po świecie i taki teleport znacznie ułatwił
by podróżowanie bez wydawania masy pieniędzy na bilety lotnicze.
8. Jaki jest twój
największy grzech przeciwko urodzie?
Ignorowanie
ostrzegawczych sygnałów, jakie daje nam nasza skóra.
9. Wygrywasz na
loterii milion złotych, co robisz z pieniędzmi?
Kupuję samochód
chociaż nie mam prawa jazdy, natychmiast lecę do mojej indyjskiej rodziny i
wyprawiam sobie ślub z prawdziwego (indyjskiego) zdarzenia ;). Resztę odkładam
do banku. Jestem osobą, która lubi chomikować i nie jestem skłonna do wydawania
pieniędzy - może potem będą na coś bardziej potrzebne.
10. Czy
zmusiłabyś swojego faceta, który używa tylko mydła do używania czegoś więcej ?
To jest doskonałe
pytanie! Dla mojego faceta mydło jest środkiem uniwersalnym - wszystko da się
nim umyć! A raczej było, bo zmusiłam go żeby urozmaicił trochę
swoje kosmetyczne nawyki. Osiągnęłam prawie zadowalające efekty.
Nawet nie wiesz jak mnie uradowałaś :)
ReplyDeletecieszę się :)
Deleteteż mam ten topper :)
ReplyDeleteuwielbiam wszystko, co związane z Arabistyką! Nareszcie znalazłam kogoś, kto chyba ma takiego samego bzika jak ja:D Mam w planach wycieczkę do Iranu, czytam wszystko co się da, to chyba moja największa fascynacja:))
ReplyDeleteoo super! :) zazdroszczę wycieczki do Iranu :D chociaż mnie bardziej ciągnie do Emiratów.
DeleteMnie Malezja, Tajlandia, i Uzbekistan.
Deleteu mnie na studiach jest dziewczyna z Uzbekistanu :)
DeleteJuż się bałam, że niewiele dziewczyn z Uzb wyjeżdża na studia. Tam, bardzo popularne jest aranżowanie małżeństw i w ogóle śluby w dość młodym wieku.
Deletea co ma wspólnego arabistyka z iranem???
DeleteWidzę, że jesteś Muzułmanką, tak od zawsze czy od poznania TŻ? Ta religia również mnie fascynuje i z rozmów z jej wyznawcami myślę, że to chyba jedyna nie "udawana" wiara. Może poza Buddyzmem, no ale to takie wyznanie że nie do końca wiadomo, co tam się robi "dla funu" a co z innych pobudek;)
ReplyDeleteMieszkałaś/ wyjeżdżasz do Indii?
nie od zawsze, ale przed poznaniem TŻ :) z własnego wyboru. Nigdy w Indiach nie byłam, chociaż mój TŻ stamtąd pochodzi, ale w przeciągu 2 lat na pewno tam pojadę, poznać w końcu rodzinę 'na żywo'. Nie planujemy mieszkać tam na stałe, w grę wchodzi Polska lub Emiraty.
DeleteEmiraty to hm, ciężki kraj, chyba mogę użyć takiego słowa. Ja na pewno nie chciałbym tam mieszkać, jest wiele prozaicznych powodów, ktore dla Europejki są kosmicznie upierdliwe:p korki, upomnienia za sterczące włosy spod hijabu, brak alkoholu w sklepach:p To taki inny świat, przynajmniej dla mnie:)
ReplyDeletewiem, że Emiraty to nie raj ale mi to nie przeszkadza. Alkohol dla mnie może nie istnieć, a korki są wszędzie :) zdecydowanie gorsza jest Arabia Saudyjska :P
DeletePewnie, że jest wiele gorszych miejsc:)) Jednak ja pozostaję oddana na zawsze chyba Mauritiusowi i tam chciałabym zamieszkać. Jak już będzie mnie stać na postawienie tam szkółki;)
ReplyDeleteA ja chciałam sobie wczoraj kupić jakiś bardzo błyszczący lakier, jednak nie brokatowy - to chyba nie możliwe :(
ReplyDeleteWszelkie stereotypy to płytkie okropieństwo... na przykład moja babcia jest bardzo stereotypowa, właściwie na wszystko ma jakiś stereotyp i niemal niemożliwym jest zmienić jej myślenie, a jeśli już to na bardzo krótką chwilę bo od razu zapomina o wszystkich argumentach. Chyba taki urok... nie zmienię w niej tego i wszyscy przymykają na to oko. Nie ma co się przejmować stereotypami, świata nie zmienimy a najważniejsze jest to co my wiemy i czujemy. :)
ReplyDeleteBardzo fajny tag, a ten lakier jeszcze lepszy widziałam juz go na kilku blogach, gdzie i za ile kupiłaś ??
ReplyDeleteW wolnej chwili zapraszam do siebię <3
na punkcie 9 o ślubie indyjskim aż się zamyśliłam, bo nie mam bladego pojęcia jak wygląda :D
ReplyDelete__
ciekawa zapowiedz :)