Hej
Podczas zakupów w
jednym z hipermarketów pobuszowałam trochę w kosmetykach. Oto co wpadło w moje
ręce.
Kremowy olejek
myjący do twarzy i ciała - Ulga dla skóry wrażliwej. Ziaja
Wskazania: dysfunkcje
skóry wrażliwej, suchej i bardzo suchej, swędzącej i szorstkiej.
Kremowy olejek myjący
do skóry twarzy i ciała o długotrwałej aktywności łagodzącej. Zapewnia bezpieczeństwo
stosowania, działa jak kojący kompres, zawiera tylko niezbędne składniki
receptury.
preparat
hypoalergiczny, bezzapachowy, 0% mydła, 0% barwników, 0% SLESu, nie ma
zasadowego odczynu, minimalna bezpieczna ilość konserwantów, testowany pod
kontrola dermatologiczną.
200ml.Cena: ok. 8 zł ( Auchan )
Jak tylko
zobaczyłam go na półce wiedziałam, że będzie mój. Jestem posiadaczka skóry
wrażliwej, skłonnej do zaczerwień, pękniętych naczynek i przesuszeń. Gorzej być
nie może ;)
Zacznijmy od
opakowania, wygodna mała buteleczka z zatyczka i małym otworem, z którego nie
wyleje nam się zbyt dużo olejku. Standardowy minimalistyczny design Ziaji który
uwielbiam.
Konsystencja nie
jest zbyt 'olejkowa' raczej jak balsam. Zapach jest dziwny taki trochę
szpitalny, nie umiem go określić, ale jest dosyć charakterystyczny, czytałam
gdzieś, że to zapach olejku rycynowego, który jest w składzie. Nie pieni się
gdyż nie zawiera żadnych SLESów i mydła. Łatwo się rozprowadza, dobrze myje i bezproblemowo spłukuje.
A teraz najważniejsze,
działanie! Rzeczywiście ulga! Skóra jest miękka i odpowiednio nawilżona, po
myciu koloryt skóry się wyrównuje, zniknęło uciążliwe przesuszenie czoła. Nawet
bez aplikacji kremu nawilżającego przez ok godzinę nie czułam żadnego
przesuszenia co dla mnie nie jest normą gdyż jak tylko umyję twarz mydłem to
sięgam po krem bo już po minucie czuje nieprzyjemne ściągnięcie.
Chyba mam szczęście,
bo każdy produkt Ziaji, który do tej pory miała okazał się super kosmetykiem.
Ten olejek na
prawdę polecam, dla osób o wrażliwej i suchej skórze może być on wybawieniem. Dla mnie jest.
Miałyście do czynienia
z serią 'Ulga'?
Niedawno wygrałam rozdanie u Immenseness. Tyle cudownych maseczek do testowania! Nadal się nimi nie mogę nacieszyć :) Dziękuję kochana! :*
Niedawno wygrałam rozdanie u Immenseness. Tyle cudownych maseczek do testowania! Nadal się nimi nie mogę nacieszyć :) Dziękuję kochana! :*
Nigdy jeszcze nie słyszałam o tym olejku :O Szkoda ,że zapach szpitalny ;O ja nie znoszę tego zapachu ;(
ReplyDeleteW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;)
Interesuje mnie dość mocno :)
ReplyDeleteBardzo ciekawy produkt i fajnie, że o nim wspomniałaś. Muszę o nim koniecznie pamiętać. :) Stosujesz ten olejek wyłącznie do twarzy? Ja u siebie bardziej widziałabym go jako produkt do ciała bo mam gdzie nie gdzie przesuszone miejsca, a moja cera nie jest sucha ani wrażliwa. Do mycia twarzy też stosuję Ziaję tylko że z serii nuno - to mój ulubiony żel do twarzy, a przerabiałam ich całe mnóstwo! :) Szczęściara z Ciebie - gratuluję wygranej! ;D
ReplyDeleteziaje kocham - w kazdej postaci:) pozdrawiam
ReplyDeleteNie miałam i jeszcze nie widziałam :)
ReplyDeleteWidzę maseczki z Planet Spa :) uwielbiam je, są świetne. Właśnie idą jedną sobie zafundować na mordkę! :D
ReplyDeleteNo to ja chyba muszę iść na zakupy..! Też mam skórę wrażliwą, mam takie same objawy jak ty, ale be czerwonych naczynek. Pozdrawiam :>
ReplyDeleteJa tym szamponem nie mogłam umyć włosów, bo musiałabym chyba z 10 razy go nabierać..masakra :/
DeleteMuszę się rozejrzeć za tym olejkiem myjącym:
ReplyDeletePozdrawiam*
Muszę przewertować jego skład. Kiedyś mieli taki fajny krem, który chyba został wycofany, teraz mam inny od Ziaji i już nie jest tak pięknie. :(
ReplyDeleteA mój tag? :P
Nigdy o nim nie słyszałam, ciekawie wygląda:)
ReplyDelete