Hej
Balsam do ciała - Truskawka i Guawa. Avon Naturals.
Formuła wzbogacona ekstraktem z truskawek i guawy pielęgnuje skórę, odżywiając ją i nawilżając.
200ml. Cena: nie mam pojęcia ( Avon )
Tak jak w tytule
- za firmą Avon nie przepadam. Nigdy nic tam nie zamówiłam z własnej woli.
Jedyne co mnie zainteresowało to seria Naturals. Mam mgiełkę do ciała o zapachu
mango z czymś tam i używam ją jako odświeżacza powietrza. Nie lubię się z tą
firmą i już. Ten balsam trafił do mnie z rozdania. Aż podskoczyłam z radości
jak go powąchałam - zdecydowanie mój zapach. Po pierwszym użyciu emocje trochę
opadły i nie było już tak 'truskawkowo'.
Balsam do ciała - Truskawka i Guawa. Avon Naturals.
Formuła wzbogacona ekstraktem z truskawek i guawy pielęgnuje skórę, odżywiając ją i nawilżając.
200ml. Cena: nie mam pojęcia ( Avon )
Zacznijmy od
rzeczy przyjemnych. Opakowanie bardzo ładne i estetyczne. Poręczna buteleczka z łatwą w obsłudze zatyczką, mały otwór, przez który nie wyleje nam się więcej
niż potrzeba. Kolejną pozytywna rzeczą jest zapach - słodki, ale i egzotyczny.
Na skórze nie pozostaje zbyt długo.
Teraz przejdźmy
do minusów. Konsystencja jest trochę rzadka, chyba się przyzwyczaiłam do
masełek i bardziej treściwych balsamów. Na skórze rozprowadza się całkiem
przyjemnie i dosyć szybko się wchłania. Ale! Pozostawia taki troszkę lepiący
film. Wszystko by było elegancko gdyby nie ta lekko lepiąca się warstwa. Kurczę,
znowu się zawiodłam. Co do nawilżenia też nie jest ono jakieś zachwycające ale mi odpowiada, nie mam wygórowanych wymagań.
Gdyby nie ten film to balsam byłby całkiem przyjemny, ale i tak go będę używać, ten zapach jest piękny :)
Lubicie kosmetyki
Avonu? Miałyście coś z serii Naturals?
W końcu dorwałam
żel pod prysznic z tej ajurvedyjskiej serii Palmolive. Drzewo sandałowe i
imbir. Jak ja kocham takie zapachy. Była promocja w Rossmanie za niecałe 6 zł.
Żółty lakier
safari z targu za 4 zł. W końcu jakiś słoneczny kolorek u mnie zagościł.
Bransoletka,
również z targu - idealna na moje anorektyczne nadgarstki, 4 zł. Uwielbiam połącznie 'turkusu' ze 'srebrem'. Prezentuje
się cudownie.
Mam arbuzową mgiełkę z Avonu, pęsetę i uwielbiam, mam ochotę na inne rzeczy z tej firmy :)
ReplyDeleteMusi pięknie pachnieć ten balsam :)
ReplyDeleteMam nadzieję, że pokażesz Nam swoje pazurki z tym lakierem w roli głównej :>
A tak przy okazji dziękuję za komentarze i komplementy :)
ReplyDeletePaznokcie mam, jakie mam, wcale nie są takie piękne, aczkolwiek w lepszej kondycji niż ostatnio. Jak chcesz, to mogę Ci coś polecić, tylko pisz pod postem jaki problem.
Mam mgiełkę z tej serii co Ty balsam ;p
ReplyDeleteJa tez nie przepadam za tą firmą ;/
Nie znoszę Avonu, to firma z idiotycznym zarządem i przestarzałym programem. Nie da się dogadać z nimi w żadnej sprawie i do tego pracownicy zarządu powinni być bardziej wykwalifikowani://
ReplyDeleteA żel chciałabym! ale mam milion do zużycia:(
Obecnie uzywam odżywki wybielająco-wygładzającej Verona Beauty Nail Club, ale to Ci nie pomoże.
ReplyDeleteMoże powinnaś wypróbować serum z tej samej serii? też mam zamiar je kupić jak tylko znajdę. http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=32813
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteTeż nie lubię się Avonem. Miałam mgiełkę o zapachu truskawki i guawy, jeden z najgorszych bubli. Jak mi się rozbiła butelka i prawie cała mgiełka wylała się na podłogę, jedyne co mnie martwiło to to, że w całym domu będzie mi walić. Na szczęście bubelek jest nietrwały, więc po godzince nie było już czuć smrodu. yh.
ReplyDeleteRóżnie, zazwyczaj w małych, osiedlowych drogeriach, ja swoją wybielającą kupiłam w sklepie chemiczno-kosmetycznym.
ReplyDeleteserum mnie korci, jak pojadę do babci koło 7 czerwca a ono będzie, to kupię dla ciebie i dla mnie :-)
Coś intensywnie spanujemy :D Żartuję.
ReplyDeleteMoje pazurki nie zawsze były w takim stanie, więc sama rozumiesz. Odżywki Verony są świetne .
Naturals to słaba seria moim zdaniem ;) jestem konsultantką już kilka lat. wypróbuj produkty Planet Spa to zmienisz zdanie o Avonie :) a dla osób starszych fajnie działają kosmetyki z serii Anew (opinia kobiet z mojej rodziny oraz sąsiadek)
ReplyDeleteNie polubiłam tego zapachu truskawek Jedyne co teraz kupuję z tej serii to mgiełki do ciała. Są idealne na lato. Wstawiam je do lodówki i takimi zimnymi pryskam znużone gorączką na dworze ciało. Albo używam ich jako odświeżaczy powietrza ;-) Naturals to najsłabsza i najbardziej zapychająca seria moim zdaniem w Avonie. Wszystkim klientkom kiedyś zawsze polecałam Planet Spa. I tego się trzymam :-)
ReplyDeletePrzyznam szczerze, że nie przepadam za Avonem. Lubię tylko ich maseczki do twarzy z serii Planet Spa i tylko tyle. Jakoś nie ciągnie mnie do testowania innych kosmetyków tej firmy.
ReplyDeleteBuziaki, Magda! :)
Zapraszam na nową notkę ;)
akurat jest to najgorsza seria zapachowa Avon:)owoc granatu jest lepszy
ReplyDeleteJedyne co zamawiam z takich katalogów to balsamy do ciała i mgiełki ^^ Wiem że jest bardzo przyjemna mgiełka rumiankowa w avonie lub kiedyś była.
ReplyDeleteZapraszam do mnie :D
Przyznam się, że kiedyś miałam jakiś balsam z tej serii i cudownie pachniał owocami, i jogurtem tak cudnie, że aż spróbowałam... taką chemię miałam w buzi, że od tamtej pory balsam już nie pachniał owocami a proszkiem do prania. Nigdy więcej go nie użyłam.
ReplyDeleteoo smakosz balsamów się znalazł :) ja bym się nie odważyła.
DeleteTo był mój pierwszy i ostatni raz. Człowiek uczy się na błędach jak to mówią ale dlaczego będąc w liceum? Myślałam, że tylko dzieci są takie ciekawskie :3
DeleteMi te balsamy też nie pasują bo długo się wchłaniają ale ogólnie kosmetyki AVON uwielbiam ;)
ReplyDeleteoj Avonu nie lubie - niestety.... -
ReplyDeletekolorek tego lakieru swietny - take sloneczko - uwielbiam :) ten palmolive ma swietny zapach!! pa
A ja jestem dziwna- nigdy w życiu nie zamawiałam nic z Avon. :D Słyszałam o tych żelach pod prysznic, fajnie że dałaś cynk o promocji, jak nie zapomnę to się skuszę bo generalnie uwielbiam żele pod prysznic z Palmolive. :)
ReplyDeleteJa z Avonu uwielbiam zapach balsamu i żelu pod prysznic waniliowego z Naturals. Jest cudowny. Ale nie chce mi się szukać konsultantek i zamawiać. Szukam czegoś w normalnych sklepach o podobnym zapachu.
ReplyDeleteJa aktualnie mam mgiełkę i balsam o zapachu arbuza mmmmm ;)
ReplyDeleteNo przyznam rację, że za długo zapach na ciele się nie utrzymuję, no ale ładnie pachną ^^
Pozdrawiam ;]
Zapach tego żelu jest według mnie, obłędny! Intensywny, orzeźwiający. Ale po kąpieli bez użycia balsamu lub oliwki, ani rusz! pozdr
ReplyDeleteZa tymi balsamami z avonu nie przepadam, bo wysuszały mi skórę :/ ..ale mam kilka swoich rzeczy z avonu, które naprawdę lubię :)
ReplyDelete