Saturday 7 July 2012

Szampon Biały Jeleń, czyli nie taki jeleń zły...

Hej

To co polskie i tanie wcale nie musi być złe! Przekonałam się o tym wiele razy. Ten szampon zakupiłam zupełnie przypadkiem wchodząc po drodze z egzaminu do drogerii Hebe.

Szampon do włosów hipoalergiczny z czystą bawełną. Pollena Ostrzeszów.

Hipoalergiczny szampon Biały Jeleń z czystą bawełną - dla osób z różnego rodzaju alergiami i problemami skórnymi, o skórze wrażliwej i do włosów suchych.
- naturalne, bezpieczne i delikatne składniki
- nie zawiera alergenów i sztucznych barwników
- włosy łatwo się rozczesują, są miękkie, lśniące i puszyste
Przebadany klinicznie wśród osób z alergiami skórnymi!
Zawiera:
- proteiny pszeniczne ułatwiające rozczesywanie
- bawełnę wygładzającą powierzchnię włosa
- kompleks witamin AEF odżywiający suche włosy
- białą herbatę - bogactwo związków opóźniających starzenie struktury włosa.






300ml. Cena: ok 6zł ( Drogeria Hebe )
Wiadomo, biały jeleń przyciąga wzrok. Przynajmniej mój. Zauważyłam, że coraz częściej sięgam po polskie kosmetyki, i dobrze.
Konsystencja szamponu jest dosyć rzadka, ale nie problematyczna. Pachnie delikatnie.
Super się pieni i dobrze myje włosy, radzi sobie ze zmyciem olejów. Jest średnio wydajny, chociaż ja myje włosy tylko 2 razy w tygodniu, więc większość szamponów mi starcza na baaardzo długo.
Czytałam, że może wysuszać i podrażniać skórę głowy. Zawsze po myciu nakładam odżywkę nawilżającą, więc wysuszenia nie zauważyłam, ale moja koleżanka, którą uczulają prawie wszystkie szampony i która stosuje ten sam, co ja trochę się skarżyła na wysuszanie. Z moją skórą głowy nie popadł w konflikt, nie zauważyłam przesuszenia czy swędzenia, wszystko w normie. Włoski są porządnie umyte, lekkie i zwiewne ;) Ja już się pogodziłam z myślą, że nic nie doda im objętości, zawsze będą oklapnięte, no matter what.
Tak, ma SLS i ma ten nieszczęsny DMDM, cóż poradzić, czymś trzeba włosy porządnie umyć raz na jakiś czas.
Co do plątania, u siebie tego nie zauważyłam - dzięki odżywce zapewne. Szczerze, nie odważyłabym się nie nałożyć po nim odżywki, więc jeżeli kiedyś zdecydujecie się na niego to polecam dokupić coś nawilżającego, bo czytając niektóre opinie na wizażu to aż strach się bać.


Co myślicie o polskich kosmetykach? Miałyście jakiegoś białego jelenia w posiadaniu? :)

11 comments:

  1. Polskie kosmetyki są ok, lubię je :)) Z Jelenia miałam kiedyś mydło :)

    ReplyDelete
  2. Ja go bardzo nie lubię. Gdy już muszę czymś porządnie wyszorować moje włosy to sięgam po wersję dla panów :]

    ReplyDelete
  3. ja bardzo lubie - mialam mydlo bialy jelen - tez bylo swietne:)))

    ReplyDelete
  4. Ja lubię polskie kosmetyki, ale jakoś nie potrafię się na białego jelenia skusić... :P

    ReplyDelete
  5. Je jestem w posiadaniu mydełka :D Raz na jakiś czas lubię oczyścic nim twarz :)
    Co do szamponu hm do oczyszczania raz na jakiś czas na pewno dobry ;]

    ReplyDelete
  6. Większość moich kosmetyków jest wyprodukowana w Polsce. Po prostu lubię wspierać "swoich". A Białego Jelenia jeszcze nie miałam. :)

    ReplyDelete
  7. Ja miałam po nichh troszkę wysuszone i splątane włosy, ale przynajmniej nie przetluszczały się bardzo ;)

    ReplyDelete
  8. Ostatnio będąc w Poznaniu na zakupach, widziałam stoisko z tymi kosmetykami. Może warto abym się nimi zainteresowała. Jednak na razie moje serce kradną nie polskie a rosyjskie kosmetyki ♥

    ReplyDelete
  9. Ja się i tak boję ,że u mnie by mi przesuszył włosy :( Naczytałam się wiele nieprzychylnych opinii na jego temat :)Cieszę się ,że u Cb się sprawdził.

    U mnie recenzja pudru brązującego Virtual :)

    ReplyDelete
  10. Szamponu jeszcze nie mialam ale kupuje regularnie zel pod prysznic bialy jelen.

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.