Monday, 12 November 2012

Niech żyją sh-y! + mini kosmetyczne zakupy

Hej

Zakupy, zakupy, zakupy... w tym miesiącu sobie zaszalałam, może nie tak kosmetycznie jak ciuchowo.

No to zaczynamy.

Z Rossmanna:

Zmywacz do paznokci Isana - 3.99
Pomadka ochronna flos-lek - 5.99

Biedronka:

Osławiony żel do mycia twarzy - 4.99
Zapachowa saszetka do szafy - ok 2 zł

Wąchałam te wielkie świece, ale nie zdecydowałam się na żadną bo wszystkie które zostały pachniały okropnie no i zrobione były ze strasznie cienkiego szkła.

Odwiedziłam mój ukochany sh. Miałam wyjątkowo dobre łowy :D Rzadko kiedy na raz uda mi się trafić tyle perełek. I tak ostatnio jestem mega selektywna jeżeli chodzi o lumpeksowe zakupy bo już nie mam miejsca żeby je upychać w szafie.


Zakochałam się w tym sweterku, ah te kolory, uwielbiam takie. Next - knitted with love.


Babcina sweterkowa narzutka, kolor jest cudny, taki brudny różowy menalż.


Przezroczysta koszula Gap. Mam już na nią tysiąc pomysłów.


Koszula Atmosphere z przezroczystymi rękawkami. Jest długa jak sukienka, ale jak tylko zobaczyłam wiedziałam, że będzie moja. Brakowało mi jakiejś eleganckiej koszuli.


Tunika typu namiot, mogłaby robić za narzutę na łóżko :D ale ja widziałam w niej potencjał gdy tak smutno zwisała z wieszaka. Po pierwsze, lubię takie luźne rzeczy, po drugie, jak bym z niej nic nie wymodziła zawsze może posłużyć, jako koszulka do spania.


O np. bosko wygląda z tym sweterkiem ;)


<3

Za wszystko dałam mniej niż 20 zł, lubię to! 


Mały bonus:

Podziwiajcie. Prawda, że pięknie wygląda?


Ana Munika, ana min Bulanda wa ana taliba. Ana muslima wa ana bulandiyya.

Nazywam się Monika, jestem z Polski i jestem uczennicą. Jestem Muzułmanką i Polką.

Tak, Bulanda to Polska :) Arabski krzywdzi moje i tak już brzydkie imię, dla nich jestem Muniką.

Pewnie nie interesuje Was mój arabski ale jestem nim podjarana do granic możliwości. ;)

Wymodliłam ciepełko! Taką pogodę lubię, nawet w rozpiętej kurtałce można chodzić. Oby tak zostało jak najdłużej. 

22 comments:

  1. ta czarna koszula to rzeczywiście perełka :)

    ReplyDelete
  2. Piękne łowy. Zainspirowałaś mnie do tego żeby zrobić rajd po sh :)

    ReplyDelete
  3. fajne zakupy, fajnie, że kształcisz się w kierunku tego języka:)

    ReplyDelete
  4. przezroczysta koszula świetna! i ładny wzorek na kartce ;D

    ReplyDelete
  5. pierwszy sweter i czarna koszule wspaniałe :)

    zazdroszcze :D

    ReplyDelete
  6. Bulanda - podoba mi się! kto by pomyślał hehe :), u mnie ten żel z biedronki się nie sprawdził niestety, isana zmywacz to mój must have, a ciuchy sweterek i koszula z białym kołnierzem to mój gust, świetne !:)

    ReplyDelete
  7. Najfajniejsza to ta czarna koszula :)
    No to muszę przyznać , że też jestem Muniką ;D
    Zaczełaś się uczyć dopiero czy już "sprechasz" jakiś czas ? :)

    ReplyDelete
  8. ja przyciskam pasa , bo święta tuż tuż ;)

    ReplyDelete
  9. Zazdroszczę tej czarnej koszuli!

    ReplyDelete
  10. Uwielbiam SH !
    Kurcze podziwiam Cię :)

    ReplyDelete
  11. zdecydowanie wolę zieloną wersję tego zmywacza ;) a tej pomadki strasznie nie lubię ;(

    we wszystkich rzeczach z sh się zakochałam *_* a ten sweterek z next to istna perełka *_*

    i masz bardzo ładny charakter pisma :D

    ReplyDelete
  12. Wszystkie twoje perełki z SH są na prawdę świetne :) Swoich ciuszków też już nie mieszczę w szafie :)
    Zmywacze z Isany są bardzo fajne, ostatnio upolowałam ten duży za 1,99 :)

    ReplyDelete
  13. Wow! Kochana podziwiam Cię za ten arabski :) a koszula z Gapa to mój faworyt Twoich zakupów :D

    Buziaki,Magda

    ReplyDelete
  14. Świetne zakupy z SH a koszula Atmo wspaniała chciałabym taką:)

    ReplyDelete
  15. Twój SH jest super wyposażony, chętnie bym się tam wybrała :) A arabski wygląda dość ciekawie :) Pozdrawiam, Blogging Novi.

    ReplyDelete
  16. zostałaś otagowana: http://zapuszczanie-wlosow.blogspot.com/2012/11/recenzja-artiste-odzywka-wzmacniajaca-i.html :)

    ReplyDelete
  17. Czy jest szansa, że po jakimś czasie kolor wypłukując się delikatnie się wyrówna ?

    A co by się stało gdybym tak za 2 tygodnie nałożyła na głowe henna gloss (czyli henna pół na pół z odżywką) z henny orzechowy brąz i cassia ? Jest szansa, że kolor by się troche wyrównał?

    ReplyDelete
  18. Piękna ta koszula, sama na podobną poluję:) Myślę, że Twój arabski to ciekawy wątek, mało kto się go uczy, więc jest o czym pisać:) Pzodrawiam

    ReplyDelete
  19. Droga moja imienniczko, niestety śmiem się z Tobą nie zgodzić i uważam, że mamy jedno z najpiękniejszych imion na świecie! :D

    ReplyDelete
  20. Fajny :) też oisze pentelkami :)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.