Hej
Uf, zakończyłam już zajęcia na uczelni. Został mi tylko
jeden egzamin i zaliczenie jednych ćwiczeń – tych najtrudniejszych oczywiście.
Arabski zaliczony na piątkę. Przede mną kolejny zwariowany tydzień, ale na szczęście
już ostatni. W wtorek mam lekcję pokazową w szkole językowej, którą
niemiłosiernie się stresuję i chyba polecę do apteki po jakiś ziołowe leki na
uspokojenie :D
1. lochy w których mam zajęcia arabskiego. / 2. część mojego ogrodu - uwielbiam taki zielony busz. / 3. kawusia z biedronki. / 4. najlepsze lody ever - kokosowa princessa. / 5. łup z sh - sukienka dorothy perkins za 3zł. / 6. mega krzywe schody w moim instytucie - że to sie jeszcze nie rozpadło... / 7. widok za oknem przez ostatni tydzień - ponuro i deszczowo - prawie jak monsuny w indiach. / 8. pierwsza truskaweczka w tym roku z własnej hodowli.
Znowu się będę chwalić nagrodą, ale dosłownie rozpromieniła mi cały dzień, który był dosyć ponury. Tyle wspaniałości otrzymałam od Magdy z bloga Testowane na mnie!
Główną nagrodą był koci tusz do rzęs :) Jak zobaczyłam tyle próbek bb kremów z Korei to skakałam pod sam sufit.
Najbardziej uroczy kosmetyk, jaki trzymałam w łapkach.
Organiczny puder Bourjois wybrałam sobie z akcji 'oddam w dobre ręce'.
Obiecuje, że to już ostatni tydzień takiego 'nie wiadomo co'
na blogu, ale jestem pewna, że wszyscy uczący się podzielają mój ból sesji oraz
brak czasu.
Życzę wszystkim zdanych egzaminów i ominięcia kampanii
wrześniowej :)
Moja mama dziś przyniosła stos truskaweczek z własnej działeczki :) tusz jest ekstra! No i oczywiście gratuluję :)
ReplyDeletetruskaweczka mniammm
ReplyDeleteKochana, powodzenia na egzaminie :)
ReplyDeletekoci tusz przesłodki ;D
ReplyDeleteswietny mix zdjec;D
ReplyDeleteZapraszam na konkurs, do wygrania bon na zakupy, tylko 2 bardzo proste warunki! =))
Mam ochotę na ten koci tusz :)
ReplyDeletePrincessa ! Mniam ! :)
ReplyDeleteTruskawka najsmaczniejsza:)
ReplyDeleteTeż uwielbiam busz w ogródku, jak kiedyś będę miała swój na pewno będzie buszasty :) Poza tym ten koci kosmetyk jest słodki... :)
ReplyDeletemniam lody, sama się opycham nimi
ReplyDeleteMmm.. narobiłaś mi ochoty na lody ;D
ReplyDeleteFajne zdjęcia i ta truskawka <3.
ReplyDeleteświetne zdjęcia :) życzę powodzenia na egzaminach ;)
ReplyDeleteciekawa jest jak sie sprawdzi puder...
ReplyDeleteŚliczny ten tusz!
ReplyDeleteciekawa jestem jak się sprawdzi :)
gratuluję. Jestem ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie taki azjatycki tusz bo jednak Azjatki mają inne wymagania i rzęsy niż my :) Chyba na blogu azjatyckiego cukru o tym czytałam.
ReplyDeleteKoci tusz Tony Moly, swego czasu mocno mnie kusił ^^ Ja miałam dzisiaj ostatni egzamin ;)
ReplyDeleteTen koci tusz to istny słodziak! :) Ciekawe, czy na rzęsach też się będzie tak kocio prezentował :)
ReplyDeletefajne rzeczy :) gratki :)
ReplyDeleteświetne rzeczy i ten tusz mega oryginalny :)
ReplyDeleteZapraszam do siebie, oczywiście z przyjemnością obserwuje.
Gratuluję 5 z arabskiego!:)
ReplyDelete