Hej
I ja postanowiłam wypróbować osławioną już pomadkę Baby Lips. Dorwałam ją na promocji w Rossmannie i wybrałam wersję Intense Care, gdyż te kolorowe jakoś nie specjalnie mnie kręciły.
BabyLips Intense Care. Maybelline.
Cena: ok 10 zł ( Rossmann)
Pomadka jest w zwykłym sztyfcie, który jest dosyć solidny - ma już jedno pęknięcie od upadku na kafelki, ale nie wpływa ono zupełnie na korzystanie z produktu. Spadała wielokrotnie i nadal żyje. Zatyczka dobrze się trzyma.
Pomadka ma dosyć miękką konsystencję i łatwo rozprowadzić ją na ustach. Nie topi się szaleńczo, ani nie robi się zbyt twarda gdy jest zimno.
Jest zupełnie bezbarwna i nadaje lekki połysk. Zapachu i smaku brak.
Działanie mnie jakoś super nie zaskoczyło, ale daje radę. Nawilża usta, ale tylko kiedy na nich jest, od 'intensywnej pielęgnacji' mam Carmex'a. Szybko się nie zjada i nie jest tłusta. Starczyła mi na półtorej miesiąca, ale to moje średnie tempo zużywania pomadek. Pod koniec już się trochę usta do niej przyzwyczaiły i nie działa tak dobrze, jak na początku, ale wciąż było to na zadowalającym poziomie.
Wypróbuję inne wersje w 100%, ale tylko jeśli będą na promocji ;)
A wy macie swoją BabyLips? Którą wersje możecie polecić?
I ja postanowiłam wypróbować osławioną już pomadkę Baby Lips. Dorwałam ją na promocji w Rossmannie i wybrałam wersję Intense Care, gdyż te kolorowe jakoś nie specjalnie mnie kręciły.
BabyLips Intense Care. Maybelline.
Cena: ok 10 zł ( Rossmann)
Pomadka jest w zwykłym sztyfcie, który jest dosyć solidny - ma już jedno pęknięcie od upadku na kafelki, ale nie wpływa ono zupełnie na korzystanie z produktu. Spadała wielokrotnie i nadal żyje. Zatyczka dobrze się trzyma.
Pomadka ma dosyć miękką konsystencję i łatwo rozprowadzić ją na ustach. Nie topi się szaleńczo, ani nie robi się zbyt twarda gdy jest zimno.
Jest zupełnie bezbarwna i nadaje lekki połysk. Zapachu i smaku brak.
Działanie mnie jakoś super nie zaskoczyło, ale daje radę. Nawilża usta, ale tylko kiedy na nich jest, od 'intensywnej pielęgnacji' mam Carmex'a. Szybko się nie zjada i nie jest tłusta. Starczyła mi na półtorej miesiąca, ale to moje średnie tempo zużywania pomadek. Pod koniec już się trochę usta do niej przyzwyczaiły i nie działa tak dobrze, jak na początku, ale wciąż było to na zadowalającym poziomie.
Wypróbuję inne wersje w 100%, ale tylko jeśli będą na promocji ;)
A wy macie swoją BabyLips? Którą wersje możecie polecić?
o, widziałam ja toto, ale nie wzięłam. Jakoś sięgnęłam po coś innego ;]
ReplyDeleteA mnie z kolei Carmex wysusza :/
ReplyDeleteu mnie też Carmex wysusza:(
DeleteMi tez ;/
DeleteMi tez ;/
Deletepółtora miesiąca na jedną pomadkę! wow szybka jesteś
ReplyDeletemam baby lipsa i nawet lubie ;) w poltora miesiaca pomadka ;o? mi z pol roku schodzi albo i wiecej :D
ReplyDeleteMam wersję fioletową spisuje się całkiem nieźle. Tylko szkoda, że tak szybko znikają z ust :)
ReplyDeleteJakoś mnie nie pociągają te produkty Maybelline, masz rację Carmex najlepszy .
ReplyDeleteMam wersję Peach Baby i jestem nią rozczarowana. Nie podoba mi się odcień i wykończenie, a nawilżanie jest na bardzo słabym poziomie :(
ReplyDeletemnie też różne rzeczy wypadają łatwo z rąk. obecnie pomadki w sztyftach już mi się kończą więc może kupię właśnie tą.
ReplyDeleteZapachu brak? :O a mi się one kojarzyły właśnie z jakimś mega cudownym zapachem :D
ReplyDeleteMnie jakoś one nie kuszą mam swoją Nivea, a w trudniejszych przypadkach wchodzi w grę Carmex :)
ReplyDeleteMam różową - cudownie pachnie, smakuje i nadaje cudny kolor. Faktycznie właściwości nawilżające nie są spektakularne, ale dla kogoś, kto dba o swoje usta i używa na noc czegoś treściwszego, wystarczą :)
ReplyDeleteJeszcze się nie skusiłam i nie wiem jakoś mnie nie przekonują ....
ReplyDelete