Hej
Dzisiaj przedstawiam Wam mój zestaw do makijażu, wiem jest dosyć ubogi. Niestety nie należę do osób, które nie wyjdą z domu bez podkreślonych oczu czy przypudrowanego noska. Jedyne czego używam codziennie to balsam do ust.
Sporadycznie zdarza mi się podkreslać oczy. I tylko oczy. Nie stosuje żadnych fluidów, korektorów, czy pudrów. Oczywiście nie mam idealnej cery, ale zawsze stawiam na naturalność.
Oto moja skromna kolekcja eyelinerów.
1. Liquid eyeliner od Essence - chyba mój ulubiony. Dobrze się trzyma, szybko wysycha i nie rozmazuje się. Wygodny w nakładaniu
2. Eyeliner Pen od Catrice - kupiłam go dawno w ferworze całych tych flamastrowych eyelinerów. Niestety nie zachwyca, ale tez nie jest najgorszy. Nie używałam go długo a tuszu już w nim praktycznie nie ma... albo jest tak słaby, że ledwo co go widać. Nie kupiłabym ponownie.
3. Eyeliner w kredce od Lovely - zwykła czarna kredka. Póki co jestem zadowolona, ale bez rewelacji, używam jej gdy nie mam zbyt wiele czasu by bawić się w precyzyjne malowanie eyelinerem w płynie.
A czym zmywam ten skromny make up?
Mleczkiem do demakijażu Johnsona. Dla mnie jest w sam raz. Nie podrażnia mi oczu - to jest najważniejsze. Dobrze radzi sobie z każdym rodzajem eyelinerów - o innych rzeczach się nie wypowiem bo ne próbowałam ;) Zostawia skórę nawilżoną i napiętą.
Dzisiaj przedstawiam Wam mój zestaw do makijażu, wiem jest dosyć ubogi. Niestety nie należę do osób, które nie wyjdą z domu bez podkreślonych oczu czy przypudrowanego noska. Jedyne czego używam codziennie to balsam do ust.
Sporadycznie zdarza mi się podkreslać oczy. I tylko oczy. Nie stosuje żadnych fluidów, korektorów, czy pudrów. Oczywiście nie mam idealnej cery, ale zawsze stawiam na naturalność.
Oto moja skromna kolekcja eyelinerów.
1. Liquid eyeliner od Essence - chyba mój ulubiony. Dobrze się trzyma, szybko wysycha i nie rozmazuje się. Wygodny w nakładaniu
2. Eyeliner Pen od Catrice - kupiłam go dawno w ferworze całych tych flamastrowych eyelinerów. Niestety nie zachwyca, ale tez nie jest najgorszy. Nie używałam go długo a tuszu już w nim praktycznie nie ma... albo jest tak słaby, że ledwo co go widać. Nie kupiłabym ponownie.
3. Eyeliner w kredce od Lovely - zwykła czarna kredka. Póki co jestem zadowolona, ale bez rewelacji, używam jej gdy nie mam zbyt wiele czasu by bawić się w precyzyjne malowanie eyelinerem w płynie.
A czym zmywam ten skromny make up?
Mleczkiem do demakijażu Johnsona. Dla mnie jest w sam raz. Nie podrażnia mi oczu - to jest najważniejsze. Dobrze radzi sobie z każdym rodzajem eyelinerów - o innych rzeczach się nie wypowiem bo ne próbowałam ;) Zostawia skórę nawilżoną i napiętą.
nie jestem zadowolona z pisaka Catrice, zbyt mało czarny :(
ReplyDeletemam ten sam eyeliner z Essence i jest najlepszy, na nic go nie wymienię!! :)
ReplyDelete