Hej
Moja cera jest
wrażliwa, naczynkowa i sucha. Zobaczyłam ten krem w aptece i zdecydowałam, że
nie zaszkodzi jak spróbuje. Kremy Ziaji są moimi ulubionymi, nie bez powodu.
Krem regenerujący, cera naczynkowa. Phyto aktiv. Ziaja.
Kuracja
wzmacniająca naczynka krwionośne
phytotal,
witaminy C i E, prowitamina B5.
Nawilżający
preparat o aktywnej formule odżywczej przeznaczony do każdego rodzaju cery z
rozszerzonymi i pękającymi naczynkami krwionośnymi.
Zmniejsza
kruchość i przepuszczalność naczynek krwionośnych.
Zapobiega ich pękaniu
oraz powstawaniu tzw. 'Pajączków'
Regeneruje skórę
i opóźnia powstawanie zmarszczek.
Łagodzi
podrażnienia, intensywnie nawilża oraz uelastycznia naskórek.
UDOWODNIONA
SKUTECZNOŚĆ
28-dniowa kuracja
redukuje ilość rozszerzonych naczynek o 18.7%. Skuteczność potwierdzona
badaniami in vivo we Francji.
Zacznę od tego,
że kupując ten krem za taką cenę nie miałam większych oczekiwań. Mam kilka popękanych
naczynek koło nosa i pomyślałam, że czemu by nie spróbować? A nóż coś pomoże.
Słoiczek typowy
dla kremów Ziaji.
Konsystencja
bardzo przyjemna, kremowa, łatwo się rozprowadza.
Zapach jest, ale
nie mam pojęcia jak go opisać, nie jest nachalny. Ja nie przepadam za mocno
perfumowanymi mazidłami do twarzy a ten mi nie przeszkadza.
Co do działania.
Używam go na noc,
zaraz po myciu twarzy mydłem, czyli wtedy kiedy skóra jest dosyć wysuszona.
Działa kojąco - za to go lubię. Dobrze nawilża. Pozostawia tłusty film, ale mi
to nie przeszkadza gdyż używam go tylko na noc. Podczas snu ta tłusta powłoka się
zaciera i rano budzę się z miękką i nawilżoną skórą. Często przesuszają mi się
okolice nosa i brody i jak czuje, że przydałoby się je maznąć jeszcze z rana to
wsmarowuje na prawdę niewielka ilość i wtedy nie ma żadnej tłustej warstwy.
Co do redukcji
popękanych naczynek, nie wiem. Nie oczekuje, że spowoduje, że całkowicie
znikną. Mam nadzieję, że z czasem troszkę je wybieli.
To mój drugi krem
Ziaji, one mają cudowną właściwość nie zapychania moich porów - za to je chwalę
i na pewno sięgnę po jakieś inne warianty.
Odkąd odstawiłam mój poprzedni zapychacz i zaczęłam stosować krem Ziaji z kozim mlekiem a teraz ten, od dwóch tygodni nic mi nie wyskoczyło!
Odkąd odstawiłam mój poprzedni zapychacz i zaczęłam stosować krem Ziaji z kozim mlekiem a teraz ten, od dwóch tygodni nic mi nie wyskoczyło!
Ma któraś z Was cerę naczynkową? Wdzięczna bym była za jakieś dobre rady :) Lubicie kremy Ziaji?
Chciałabym
jeszcze Wam drogie dziewczyny serdecznie podziękować, że odwiedzacie,
komentujecie i obserwujecie mojego bloga :) Dla mnie to ogromna radość i
motywacja. Wiele się od Was nauczyłam - dziękuję za wszystkie rady i wskazówki,
jesteście niezastąpione!
Jeszcze nie używałam tego kremu, ponieważ nie mam takich problemów:)
ReplyDeleteZapraszam na nowy post + nie dziękuj:*
ja mega lubię kremy Ziaji, aktualnie używam masła kakaowego :)
ReplyDeleteNie mam cery naczynkowej, ale ogólnie lubię produkty Ziaji. Tej zimy kupiłam sobie krem do twarzy- masło kakaowe i niestety już po pierwszym użyciu wieczorem rano budziłam się z kilkoma niespodziankami na twarzy :(
ReplyDeleteTeraz kremy do twarzy z Ziaji omijamy, ale inne kosmetyki kocham i jestem im wierna :D
Pozdrawiam kochana i zapraszam do siebie :)
Chcesz ten pomarańczowy lakier?
ReplyDeleteMa z tej serii tonik tylko, żadnej w sumie poprawy nie widzę :( obserwuję z przyjemnością i zapraszam do mnie
ReplyDeleteU mnie niestety sie nie sprawdzil, zapychal, mialam wrazenie, ze skora nie moze pod nim oddychac i starsznie sie swiecila, co normalnie nie jest moim problemem. Uzyalam dwa czy trzy razy, zeby dac mu szanse i stoi w szafce i sie marnuje.:-/
ReplyDelete