Friday, 20 April 2012

Krem regenerujący do cery naczynkowej - Ziaja

Hej

Moja cera jest wrażliwa, naczynkowa i sucha. Zobaczyłam ten krem w aptece i zdecydowałam, że nie zaszkodzi jak spróbuje. Kremy Ziaji są moimi ulubionymi, nie bez powodu.

Krem regenerujący, cera naczynkowa. Phyto aktiv. Ziaja. 

Kuracja wzmacniająca naczynka krwionośne
phytotal, witaminy C i E, prowitamina B5.

Nawilżający preparat o aktywnej formule odżywczej przeznaczony do każdego rodzaju cery z rozszerzonymi i pękającymi naczynkami krwionośnymi.
Zmniejsza kruchość i przepuszczalność naczynek krwionośnych.
Zapobiega ich pękaniu oraz powstawaniu tzw. 'Pajączków'
Regeneruje skórę i opóźnia powstawanie zmarszczek.
Łagodzi podrażnienia, intensywnie nawilża oraz uelastycznia naskórek.

UDOWODNIONA SKUTECZNOŚĆ
28-dniowa kuracja redukuje ilość rozszerzonych naczynek o 18.7%. Skuteczność potwierdzona badaniami in vivo we Francji.






50ml. Cena: 8.99 zł (Apteka Cosmedica )


Zacznę od tego, że kupując ten krem za taką cenę nie miałam większych oczekiwań. Mam kilka popękanych naczynek koło nosa i pomyślałam, że czemu by nie spróbować? A nóż coś pomoże.
Słoiczek typowy dla kremów Ziaji.
Konsystencja bardzo przyjemna, kremowa, łatwo się rozprowadza.
Zapach jest, ale nie mam pojęcia jak go opisać, nie jest nachalny. Ja nie przepadam za mocno perfumowanymi mazidłami do twarzy a ten mi nie przeszkadza.
Co do działania.
Używam go na noc, zaraz po myciu twarzy mydłem, czyli wtedy kiedy skóra jest dosyć wysuszona. Działa kojąco - za to go lubię. Dobrze nawilża. Pozostawia tłusty film, ale mi to nie przeszkadza gdyż używam go tylko na noc. Podczas snu ta tłusta powłoka się zaciera i rano budzę się z miękką i nawilżoną skórą. Często przesuszają mi się okolice nosa i brody i jak czuje, że przydałoby się je maznąć jeszcze z rana to wsmarowuje na prawdę niewielka ilość i wtedy nie ma żadnej tłustej warstwy.

Co do redukcji popękanych naczynek, nie wiem. Nie oczekuje, że spowoduje, że całkowicie znikną. Mam nadzieję, że z czasem troszkę je wybieli.

To mój drugi krem Ziaji, one mają cudowną właściwość nie zapychania moich porów - za to je chwalę i na pewno sięgnę po jakieś inne warianty.


Odkąd odstawiłam mój poprzedni zapychacz i zaczęłam stosować krem Ziaji z kozim mlekiem a teraz ten, od dwóch tygodni nic mi nie wyskoczyło! 


Ma któraś z Was cerę naczynkową? Wdzięczna bym była za jakieś dobre rady :) Lubicie kremy Ziaji?


Chciałabym jeszcze Wam drogie dziewczyny serdecznie podziękować, że odwiedzacie, komentujecie i obserwujecie mojego bloga :) Dla mnie to ogromna radość i motywacja. Wiele się od Was nauczyłam - dziękuję za wszystkie rady i wskazówki, jesteście niezastąpione!

6 comments:

  1. Jeszcze nie używałam tego kremu, ponieważ nie mam takich problemów:)

    Zapraszam na nowy post + nie dziękuj:*

    ReplyDelete
  2. ja mega lubię kremy Ziaji, aktualnie używam masła kakaowego :)

    ReplyDelete
  3. Nie mam cery naczynkowej, ale ogólnie lubię produkty Ziaji. Tej zimy kupiłam sobie krem do twarzy- masło kakaowe i niestety już po pierwszym użyciu wieczorem rano budziłam się z kilkoma niespodziankami na twarzy :(
    Teraz kremy do twarzy z Ziaji omijamy, ale inne kosmetyki kocham i jestem im wierna :D

    Pozdrawiam kochana i zapraszam do siebie :)

    ReplyDelete
  4. Chcesz ten pomarańczowy lakier?

    ReplyDelete
  5. Ma z tej serii tonik tylko, żadnej w sumie poprawy nie widzę :( obserwuję z przyjemnością i zapraszam do mnie

    ReplyDelete
  6. U mnie niestety sie nie sprawdzil, zapychal, mialam wrazenie, ze skora nie moze pod nim oddychac i starsznie sie swiecila, co normalnie nie jest moim problemem. Uzyalam dwa czy trzy razy, zeby dac mu szanse i stoi w szafce i sie marnuje.:-/

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.