Hej
Dziś chciałabym Wam przedstawić szampon, który stał się moim wybawieniem od problemu wypadających włosów.
Radical - szampon
wzmacniający do włosów zniszczonych i wypadających z ekstraktem ze skrzypu
polnego. Farmona
Wyjątkowo łagodny
i bardzo dobrze tolerowany przez skórę głowy szampon do częstego mycia włosów
zniszczonych i wypadających. Specjalnie opracowana receptura - naturalny
ekstrakt ze skrzypu polnego, prowitamina B5, Inulina z cykorii - wyraźnie
wzmacnia włosy oraz hamuje ich wypadanie. Dzięki regularnemu stosowaniu
szampony Radical włosy stają się sprężyste i mocniejsze oraz aksamitnie gładkie
i lśniące, dobrze się rozczesują i lepiej układają.
300ml. Cena: ok 10zł (Natura)
Moje włosy
uwielbiają ten szampon!
Opakowanie jest
charakterystyczne, prawie sześcienne. Podoba mi się. Nie ma problemów z
wydobywaniem szamponu gdyż ładnie spływa na zagłębienie dłoni. Zakrętkę łatwo
można odkręcić nawet mokrymi dłońmi.
Szampon jest
stosunkowo rzadki, lejący się. Ale mi to nie przeszkadza, ważne żeby działał,
do konsystencji można się przyzwyczaić.
Kolor jest lekki
i ziołowy tak samo jak i zapach. Ja lubię ziołowe zapachy, więc mi nie
przeszkadza. Nie wiem czy utrzymuje się na włosach, bo zaraz po myciu płucze je
płukanką ze skrzypu polnego.
Trochę plącze włosy.
Pieni się tak sobie, ja zazwyczaj myje włosy bardzo delikatnie, nie trę ich aż
się pojawi piana, więc też ciężko mi ocenić. Ale bez niesamowitych ilości piany
też daje rade umyć moje włosy, więc nie jest ona super niezbędna.
Przejdźmy teraz
do działania. Zahamował nadmierne wypadanie! Tak tak, to dzięki niemu ich
kondycja się poprawiła i to znacząco. Chociaż nie mogę przypisać tego tylko
jemu, używam także wody pokrzywowej i płukanki ze skrzypu, ale jestem pewna, że
ma on spory udział w tej poprawie.
Włosy są miękkie,
leciutkie i dobrze umyte. Bardzo lubię ten efekt lekkości jaki daje.
Ale najważniejszą
rzeczą dla mnie jest to, że moje włosy już tak bardzo nie wypadają.
Wreszcie marzenia
o ładnej, chociaż odrobinę gęstszej czuprynce mogą stać się rzeczywistością!
Zastanawiam się nad zakupem ochronnej mgiełki też z serii Radical ze skrzypem polnym. Polecacie?
Mam też mały dylemat,
bo z jednej strony chciałabym przetestować inne szampony, ale z drugiej strony się
boję o moje włosy, które już są w o niebo lepszym stanie niż kilka miesięcy
temu, nie chciałabym tego zaprzepaścić. Chyba skończę z szamponowymi
eksperymentami i zostanę wierna Radicalowi :)
Miłego niedzielnego popołudnia :) Ja uciekam sprzątać.
Miłego niedzielnego popołudnia :) Ja uciekam sprzątać.
Ciekawy szampon, ja mam na razie swój z Green Pharmacy. :)
ReplyDeletePozdrawiam. :)
Ja też mam ten szampon ;d Mgiełki z tej serii nie polecam , bo nie robi nic. Co do Twojego pytania czy zmienić szampon to radzę Ci zmienić , ponieważ włosy lubia różnorodność i szybko się przyzwyczajają do kosmetyków . Więc kup inny a później wóć do tego ;)
ReplyDeleteA masz co możesz jeszcze polecić z Yves Rocher? Ja szczerze powiedziawszy uzależniłam się od tego szamponu, a słyszałam, że mają też kilka pozycji godnych polecenia.
ReplyDeleteA po tym radicalu, to nie mogłam wlosow rozplatac, typowo, meczylam sie chyba z pol godziny :P
nie używałam tego szamponu, ale miałam mgiełkę i jak dobrze pamiętam to nie zauważyłam żadnego działania :)
ReplyDelete