Sunday 10 June 2012

Antyperspirant Garnier Mineral - mój ulubieniec

Hej

Długo się wahałam nad zakupem kulki Garniera z serii mineral i teraz żałuję, że trwało to aż tak długo! Szkoda, że nie trafiłam na to cudeńko wcześniej.

48 h Antyperspirant przeciw białym śladom. Garnier mineral.


Pierwszy dezodornat mineralny Garniera. Garnier Mineral jest wzbogacony w aktywny minerał, aby zwiększyć skuteczność dezodorantu bez zatykania porów. Wyjątkowo długotrwale reguluje wydzielanie potu, a Twoja skóra może swobodnie oddychać. Formuła INVISI Clear chroni przed białymi śladami. Zawiera cząsteczki maskujące, które otaczają składniki aktywne niewidoczną mgiełką, aby chronić przed białymi śladami na skórze i ubraniu. Orzeźwiający i świeży zapach.
- Ochrona non stop 48 h. Czuj się ciągle świeżo i sucho aż do 48 godzin!
- Pozwala oddychać skórze, która pozostaje sucha i gładka.
Optymalna tolerancja dla skóry. Testowany dermatologicznie.




50ml. Cena ok. 9 zł ( Kaufland )
Po przykrych doświadczeniach z antyperspirantem od Yves Rocher, ten oto kolega od Garniera przywrócił moją wiarę w brak białych śladów na ubraniach.

Dezodorant już powoli dobija dna, ale na pewno kupię następny. Dlaczego?

Ma fajny kształt, otwiera się inaczej niż te wszystkie inne kulki i to mi się w nim podoba. Design jest przyjemny, kulka chodzi bez zastrzeżeń i nie wylewa się zbyt dużo produktu. Nie brudzi opakowania.
Zapach ma piękny! Strasznie mi się podoba, może delikatnie zalatuje alkoholem, ale tylko przy bezpośrednim wąchaniu, na skórze zostaje już tylko przyjemny zapaszek. Konsystencja jest lejąca, ale wchłania się dosyć szybko. Minimalnie się klei podczas wysychania, ale to mu mogę wybaczyć, gdyż trwa to dosłownie przez 2 minuty. 

No i najważniejsze. Nie pozostawia białych śladów. Nareszcie trafiłam na porządny roll-on. Świetnie maskuje przykry zapach. Aplikowany zaraz po depilacji nie podrażnia.

Niestety nie przetestowałam ochrony 48h bo jednak wolę myć się codziennie ;) 
Miałyście? Lubicie? :)

Tyci biedronkowe zakupy. Jakaż była moja radość, gdy zobaczyłam wyżej zrecenzowany antyperspirant w cenie 7.99. Od razu wylądował w koszyku.



17 comments:

  1. ja mam wersję bio z kokosem, zapach piękny, choć na temat działanie nie mogę nić na razie powiedzieć. teraz kończę roll-on z adidasa i też jest świetny :)

    ReplyDelete
  2. miałam Garniera :) i jest dobry :) choć ja lubię mojego Blokera :)

    ReplyDelete
  3. nie miałam go jeszcze, ale słyszałam o nim same dobre rzeczy . ;)
    Zapraszam do mnie ;D

    ReplyDelete
  4. Właśnie używam tego Garniera i jak na dzień dzisiejszy go lubię

    ReplyDelete
  5. uwielbiam Garniera, ale niestety roll-on na mnie nie działa, kompletna klapa:(
    BeBeauty ma jakieś nowe opakowania?

    ReplyDelete
  6. postaram się przetestować :d

    kupiłam Ci odżywkę do paznokci, jutro wyślę.

    ReplyDelete
  7. Uwielbiam go to zdecydowanie mój KWC :)

    ReplyDelete
  8. napisz komentarz jeszcze raz, usunęłam posta i nie wiem.

    ReplyDelete
  9. też używam tego garniera i bardzo go lubię :)

    ReplyDelete
  10. nie miałam jeszcze tego deo ;D
    zapraszam ;*

    ReplyDelete
  11. Uważam, że jest bardzo dobry;) Niestety teraz muszę używać Blokera, bo potrzebuję czegoś silnego, ale kiedyś byłam z niego naprawdę zadowolona;)

    ReplyDelete
  12. ja cały czas zmiemiam, nie mogę trafić na idealny :D

    ReplyDelete
  13. Osobiście nigdy nie używam dezodorantów w kulce, i ich po prostu nie kupuję:) A dezodoranty często zmieniam, zwracajac uwagę również na zapach :)) teraz stosuję Dove i jestem bardzo zadowolona.

    Przy okazji zapraszam Cię serdecznie na moje pierwsze rozdanie na blogu:)

    ReplyDelete
  14. Nigdy nie używałam, ale widzę że warto spróbować:)

    ReplyDelete
  15. tak, ten slogan o 48h jest śmieszny...ciekawe kto to testował? :) hehe

    ReplyDelete
  16. Zgadzam się z Tobą, że nie zostawia białych śladów, a to dla mnie bardzo ważne bo większość ubrań mam w ciemnych kolorach ;) Tylko wkurza mnie to że jest taki lejący się :/

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.