Monday 5 November 2012

Olej jaśminowy - pierwsze kroki w olejowaniu włosów.

Hej

Tym olejem rozpoczęłam moją przygodę z regularnym olejowaniem włosów. Kiedyś posiadałam małą buteleczkę oleju kokosowego jednak używałam go bardzo rzadko to i efekty były znikome. Tyle z Was wychwala olejowanie, więc i ja spróbowałam.

Olej jaśminowy. KTC.


Jasmine Scented Hair Oil to olej o aromacie jaśminowym do użytku zewnętrznego (do włosów). Regularne stosowanie nadaje włosom zdrowy wygląd, odżywia, sprawia, że są naturalnie miękkie, jedwabiście gładkie i mają cudowny zapach jaśminowych kwiatów.

Olej Jaśminowy jest znany ze swojego efektu wzmacniania włosów i stosowany w tradycyjnych kuracjach na porost i wzmocnienie ich koloru. Produkt ten jest przeznaczony dla włosów od jasnego blondu po ciemny blond.

Jest to najbardziej rozpowszechniony olej, który stosuje się jako odżywkę do włosów:
- nadaje on włosom blask, wzmacnia i przyśpiesza ich wzrost,
- usuwa łupież, ochrania przed infekcjami skóry,
- włosy stają się miękkie, mocne i długie,
- zapobiega siwieniu i wypadaniu

opis pochodzi ze strony Kuchnie Świata




250ml Cena: 9 zł ( Kuchnie Świata)

Nie wiem czemu wybrałam akurat ten. Miałam w planach kupienie amli, ale, że byłam wtedy w kuchniach świata to zdecydowałam się na ten.

Zamknięty w szklanej buteleczce z tragicznym wręcz otworem, trzeba być mega ostrożnym żeby nie wylać połowy na raz. Pachnie pięknie, typowo jaśminowy zapach, lekko duszący, ale lubię takie. Niestety, po umyciu włosów zupełnie znika, a szkoda.

Nie nakładam go na noc, nie wyobrażam sobie spać z głową owiniętą ręcznikiem. Przed każdym myciem trzymam go ok 3-4h. Z racji, że mam długie włosy, zużywam mniej więcej ilość mieszczącą się na dwóch łyżkach stołowych. Wgniatam go delikatnie we włosy na długości od uszu w dół. Nie traktuje nim skalpu, od tego mam inny olejek.

Zmywam go szamponem babydream, wystarczy jedno porządne mycie i po oleju ani śladu, chociaż ja przeważnie myję dwa razy. Nie nakładam odżywki. Efekty? Boskie! Moje włosy lepiej zareagowały na ten olej niż na niejedną odżywkę. Praktycznie zero kołtunów ( po szamponie babydream!), włosy błyszczą jak szalone, są puszyste i mięciutkie. Bajka. Nie zauważyłam wzmożonego przetłuszczania.

No ma tą parafinę ma, ale mi ona krzywdy nie robi, następny olej kupię bez parafiny i zobaczymy jakie będą efekty :)
Macie swoje ulubione oleje czy wciąż testujecie nowe? :)

21 comments:

  1. ja już się poddałam z olejowaniem włosów, nie mam cierpliwości do ich konsystencji i ogólnie niektórych zapachy mnie mega odrzucają :))

    ReplyDelete
  2. Kocham zapach Jaśminu :D Pewnie już nie długo będzie stał u mnie

    ReplyDelete
  3. Nigdy nie olejowałam włosów zawsze wydawało mi się to jakieś skomplikowane. Ale po tym co przeczytałam u Ciebie, chcę go mieć! :)

    ReplyDelete
  4. Mi jakoś olejowanie nie przypadło do gustu :(

    Buziaki,Magda

    ReplyDelete
  5. Używam kokosowej Vatiki, ale muszę wypróbować inne :) Dodał post o włosach!

    ReplyDelete
  6. Ja też od niedawna dopiero bawię się w olejowanie.
    Wybrałam migdałowo-arganowy olej z Alverde.
    I bardzo mi służy :)

    ReplyDelete
  7. uwielbiam zapach jaśminu,muszę się za takim olejem rozjerzeć :)

    ReplyDelete
  8. muszę mieć olej jaśminowy koniecznie :D :D :D

    ReplyDelete
  9. Obiecałam sobie, że dopóki nie zużyję olejku Alterra nie kupię żadnego innego i do tej pory go męczę... Innych jeszcze nie używałam, ale ten Twój zapisuję sobie w notatniku jako godny zainteresowania ;)

    ReplyDelete
  10. Lubię oleje, bardzo często bez wzajemności ;) Ostatnio dobrze działa u mnie nierafinowany rzepakowy, ma piękny zapach:)

    ReplyDelete
  11. wow ! Nawet nie bylo kołtunów po BD :o
    Marzy i się olej jasminowy , ale w czystej postaci :)

    ReplyDelete
  12. kusi, oj kusi:) trzeba kupić:)

    ReplyDelete
  13. zamierzam kupić właśnie ten olej jaśminowy, jest tani i czytałam dużo dobrych recenzji na jego temat. Nie próbowałam jeszcze olejowania włosów ale przymierzam się do tego

    ReplyDelete
    Replies
    1. muszę kupić szampon dla dzieci z rossmanna.
      Gapa ze mnie, jeszcze go nie mam. Obserwuję :)

      Delete
  14. Ja kupuję go za funcika w sklepie pod nami i używam go zamiast balsamu do ciała (głównie zimą) , lub wlewam odrobinę do wanny. Skóra jest po nim mięciutka i pachnąca :)

    ReplyDelete
  15. Najpierw chciałam kupić ten olej. Na aukcjach pisze, że jest w 100% naturalny, jednak dowiedziałam się, że jego skład to po prostu parafina i zapach! Co za oszukaństwo...Tak naprawdę prawdziwy olejek jaśminowy jest okropnie drogi, dlatego zastąpili go czymś takim. Nie miałam zamiaru tyle płacić za poperfumowaną parafinę. Oczywiście używanie jej do włosów to nienajgorszy pomysł, bo sprawia, że mają powłokę ochronną i są wygładzone, jednak jeśli chodzi o faktyczne odżywianie to ma z tym niewiele wspólnego.
    Na skórze też będzie efekt wygładzenia, jednak jeśli ktoś ma tłustą bądź mieszaną cerę lepiej żeby unikał używania tego na twarzy.

    ReplyDelete
  16. Ginger Hope to wcale nieprawda co piszesz o tym olejku. Olejek ten pochodzi z Bangladeshu gdzie jasmin jest bardzo rozpowszechniony i dlatego tez cena nie jest wysoka. Tak samo jest z olejem kokosowym, migdałowym czy olejem musztardowym, Dla nich sa to podstawowe składniki i wiekszosc ludzi wytlacza oleje w domach. Oczywiscie normalne jest ze w Europie nie sa one tak rozpowszechnione z powodu naszego klimatu. Moze uzywalas jakiejs taniej podroby wyprodukowanej w Polsce i teraz narzekasz. A ten olej jest w 100% naturalny poniewaz ludzie w bangladeshu nie maja pojecia o sztucznych barwnikach i skladnikach, wszystko co produkuja jest jak najbardziej naturalne. Nastepnym razem zanim napiszesz polecam zrobic maly research.

    ReplyDelete
  17. on nie zawiera parafiny. to jest parafina z dodatkiem substancji zapachowej :)

    ReplyDelete
  18. My preferujemy olej kokosowy (tu kilka słów od nas na jego temat --> http://naszamarka.blogspot.com/2014/03/o-oleju-kokosowym-sow-kilka.html), ale może spróbujemy teraz czegoś nowego :)

    ReplyDelete
  19. mam teki sam olejek jaśminowy!!! :)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.