Hej
Sesja już za mną! Chociaż czekam na wyniki egzaminu, który
nie poszedł mi najlepiej, ale jestem dobrej myśli. Wczoraj w ramach odstresowania,
wybrałam się na łowy. Kurcze, to już takie moje małe uzależnienie, ale to tylko
dlatego, że mam 4 świetne sh-y w mojej miejscowości i aż żal tam nie zaglądać.
Szczególnie, że co tydzień jest tzw. wyprzedasz i wszelkie swetry są za 5 zł,
bluzeczki za 3 a topy za 2.
Takie grzebanko mnie odpręża :)
Stałam się mega wybredna jeżeli chodzi o marki i materiał i
z racji tego, że nie mieszczę się już w dwóch szafach staram się robić
przemyślane zakupy, chociaż wiadomo, nie zawsze wychodzi.
Narzutki - coś co uwielbiam i nigdy nie powiem dosyć.
Uwielbiam wszelkie luźne rzeczy. Zdominowały wczorajsze zakupy.
Ażurowy nietoperz, z którego jestem niezwykle zadowolona bo
polowałam na niego przez jakiś czas. Only.
O tą zwiewną narzutkę toczyłam bój z Mamą, niestety albo stety mamy taki sam gust i prawie taki sam rozmiar więc często się czymś wymieniamy :) F&F
Kolejna narzutka, Silence + Noise z Urban Outfitters, made in USA :) Moja perełeczka
Zwykły top ale bardzo dobry jakościowo - spodobał mi się kolor i napis, więc capnęłam.
Nie mam pojęcia jak się nazywają takie szerokie luźne spodnie - ale te są mega!
Ale sobie dziś zrobiłam pyszne jedzonko! Cannelloni
faszerowane tuńczykiem z pomidorami i zapiekane w sosie beszamelowym. Niestety
zdjęcie sprzed włożenia do piekarnika, bo po wyjęciu rozeszło się
błyskawicznie. Chcecie przepis? :)
I na koniec małe przypomnienie...
tumblr.com |
I tym optymistycznym akcentem kończę życząc Wam słonecznego niedzielnego popołudnia w miłym towarzystwie :)
ah super rzeczy upolowałaś!
ReplyDeletenietoperz jest idealny :D aż mi się zachciało go mieć ;p
ReplyDeleteŚwietne łowy! Ja niestety nigdy nie miałam szczęścia do takich zdobyczy ;-)
ReplyDeleteświetny sweterek i kardigany :)
ReplyDeleteŚwietne zakupy! :))
ReplyDeletesuper ciuszki ;]
ReplyDeleteWidzę, że zakupy się udały:) więc czas się stroić:)
ReplyDeleteJa chcę przepis, bo jedzonko brzmi pysznie :D
ReplyDeleteAżurowy nietoperz jest mega i jeszcze zrobiłaś te zakupy z s-h to już w ogóle jestem pod wrażeniem, ja bardzo rzadko coś upoluję :)
ReplyDeleteFantastyczna stara/nowa garderoba :)
ReplyDeleteKolor tego ażurowego nietoperza boski :)
ReplyDeleteNie pytaj, tylko dziel się przepisem :D
ReplyDeleteJeszcze raz dzięki za link do Aiyya! W ogóle to mój pierwszy film, który oglądałam po angielsku bo napisów niet, ale jakoś dałam radę co mnie zaskoczyło :D
Też Tobą tak wstrząsnęły TE sceny? ;)
a ogólnie to podobał się? Ja jestem mało obiektywna bo tam grają moi naj aktorzy ;) a 'te' sceny trochę wstrząsnęły, ale nie do przesady... dzisiejszy bollywood już jest coraz odważniejszy, więc mnie już to tak nie dziwi ;) chociaż jak sobie zerknęłam jeszcze raz na te dziwne fragmenty to sobie zaszaleli… szczególnie z tą okropną piosenką ‘what to do’ :/
DeleteW ogóle te piosenki są jakieś nieudane.
DeleteWłaściwie lubię tylko 2. Typowo klasyczną i romantyczną Mahek Bhi i namiętną Aga Bai, do której się długo przekonywałam.
Właściwie gdyby nie genialny taniec brzucha Rani i klata jej ukochanego z Południa, to nie zwróciłabym uwagi na tę piosenkę. A tak to w końcu oprócz uciechy dla oczu, wpadła mi też w ucho ;)
Myślałam jednak, że coraz bardziej roznegliżowane aktorki (widziałam nawet w jednym klipie z jakiegoś filmu prześwitujące sutki) i namiętne pocałunki to jednak maximum, na które pozwalają sobie w Indiach. A tutaj w ich specyficzny sposób zostały mi pokazane bardziej nieprzyzwoite treści.
Myślałam, że sceny ze skuterkiem i udawanie seksu oralnego przez ułamek sekundy już nic nie pobije aż nagle wyskoczyli z tą piosenką Wha To Do xD Wgniotło mnie to w fotel.
Twórcy chyba mocno nawdychali się drugów, o których tyle było w tym filmie ;)
Ale całość bardzo pozytywna. Oglądając pierw klipy bałam się, że to będzie płytka, tępa komedyjka pełna głupich minek i jeszcze głupszych piosenek. A tutaj pozytywne zaskoczenie. Cieszę się, że dałaś mi ten link :)
Ło jeżu, ale się rozpisałam :D
mi się piosenki wszystkie oprócz 'wakda' i 'what to do' podobały.
DeleteOj tak, taniec brzucha Rani był przepiękny, aż pozazdrościłam :D
Jeszcze mega kontrowersyjnym filmem jest "The Dirty Picture" - tytuł mówi sam za siebie. Tutaj jest jedna z piosenek http://www.youtube.com/watch?v=5XjpV9n25Yk
Wart obejrzenia.
Znam tę piosenkę :D Chyba kiedyś u Ciebie na blogu ją słuchałam.
DeleteMuszę sprawdzić ten film, bo to chyba o romansie ze starszym mężczyzną. Tak zgaduję ;)
fajne łupy
ReplyDeleteten pierwszy sweterek super:) bardzo w moim stylu :)
ReplyDeletei jak tu nie lubić sh :D narzutka Twoja perełeczka podoba mi się najbardziej ;D
ReplyDeletezakupy zawsze spoko ;D
ReplyDeleteżycie jest za krótkie na smutki :)
ReplyDeletemasz 100% racji:))))
swietne zakupy i oczywiscie ze chce przepis - lubie takie jedzonko:)))))))))) pozdrawiam agata
PS powodzenia na wyniakch egzaminu - trzymam kciuki!!!
Same fajne rzeczy :) Rzadko mi się w SH uda coś upolować, ale zaglądam i parę perełek trafiłam :)
ReplyDelete:) masz oko do SH-owych łowów :) świetne ciuchy wyszperałaś ;)
ReplyDeletePozdrawiam! :)
spodnie te nazywają się palazzo :) poluję na takie ;)
ReplyDeleterzeczywiście musi byc pyszne jedzonko:)
ReplyDeleteo ja też się zrobiłam bardzo wybredna jeśli chodzi o zakupy w sh ale i tak zawsze coś przytargam , a druga sprawa że wyrzuciłam prawie wszystko z szafy gdy udało się wrócić do rozmiaru sprzed lat , L never
ReplyDelete