Monday, 11 November 2013

Suchy szampon Batiste

Hej

Słysząc hasło suchy szampon na waszych blogach cały czas byłam przekonana, że mi taki wynalazek nie potrzebny bo moje włosy nie przetłuszczają się w ekspresowym tempie. Ucieszyłam się jednak gdy udało mi się wygrać miniaturkę szamponu Batiste, który stał się moim małym kołem ratunkowym.

Suchy szampon do włosów - tropical. Batiste





50ml. Cena: ? ( wiem, że dostępne w hebe i np. w Minti Shop)
Suchy szampon znajduje się w zwykłym spray'u, który ma piękny design. Opakowanie jest poręczne i zmieści się do każdej torebki nie znajmując dużo miejsca. 
Szampon ślicznie pachnie kokosem i po spryskaniu zapach całkiem długo unosi się na włosach. 
Teraz najważniejsze, czyli działanie. Czasami gdy moje włosy mają gorszy dzień przetłuszczają się szybciej w okolicy czoła. Gdy rano widzę, że coś jest nie tak to spryskuje włosy suchym szamponem z dosyć sporej odległości, trzymam chwilkę a następnie wyczesuję biały proszek. Włosy momentalnie stają się znowu sypkie i nie są zbite w strąki. Proszek fantastycznie wchłania nadmiar sebum i z łatwością można go wyczesać. Moje włosy to ciemny blond i jeżli dobrze go wyczeszę, to nie ma po nim śladu na włosach. Efekt utrzymuje się z powodzeniem przez kilka godzin, więc w sytuacjach awaryjnych jest to jak najbardziej przydatny gadżet.

Jestem z niego zadowolona, bo ratuje mnie kiedy moje włosy postanowią mi spłatać figla a nie mam czasu ich umyć. 
Jeżeli wasze włosy zbyt szybko się przetłuszczają, a w szczególności grzywka to jak najbardziej polecam. 
Są wśród was fanki batiste? 

16 comments:

  1. hehe uratował mi włosy w niejednej awaryjnej sytuacji ;)

    ReplyDelete
  2. miałam ten szampon i lubiłam, właśnie w tej tropikalnej wersji

    ReplyDelete
  3. nie miałam jeszcze, ale kusi mnie i Ty jeszcze to podkręcasz szybciej:P

    ReplyDelete
  4. Od dawna mam na nie (tzn. szampony) ochotę :)

    ReplyDelete
  5. Mi się strasznie podoba to, że dbają o wygląd swoich opakowań, dla mnie to bardzo ważne a oni to robią świetnie :)

    ReplyDelete
  6. Nie używam suchych szamponów, ale kuszą mnie ;)

    ReplyDelete
  7. też sobie ostatnio kupiłam i nawet ten sam rodzaj, tylko wielką butelke :D

    ReplyDelete
  8. Ja też nie wierzyłam w ten szał Batiste, ale kupiłam i faktycznie ratuje mnie w kryzysowej sytuacji włosowej, mam wersję lush ;)

    ReplyDelete
  9. Nie miałam jeszcze, a tyle się naczytałam że muszę go w końcu wypróbować...

    ReplyDelete
  10. Mam Batiste w wersji do ciemnych włosów. Sprawdza się naprawdę dobrze, ale moim ulubionym jest jednak szampon z Lush ;-)

    ReplyDelete
  11. tak, ja jestem ich fanką! :))

    ReplyDelete
  12. Grzywki co prawda nie posiadam, ale już od dawna mam chrapkę na jakiś suchy szampon. Może na początek wypróbuję Isanę, choć za każdym razem czytam, że Batiste są najlepsze;)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.