Hej
Lejdish podsunęła
mi bardzo fajny pomysł żebym zrobiła post poświęcony muzyce, której słucham. Z
przyjemnością się za to zabieram.
Moje muzyczne
gusta krążą wokół Indii, poprzez Bliski Wschód i zahaczają o Turcję. Ale
zacznijmy od początku.
Dlaczego Indie i
Bollywood?
Tutaj musimy się
zgłębić trochę w moją historię muzyczną gdyż kiedyś byłam fanka Beatlesów. Jak
wiadomo mieli oni okres w swojej twórczości, kiedy zafascynowali się Indiami.
To i ja sobie zapuściłam jakąś indyjską melodię i przepadłam ;) Oczywiście była
to muzyka z filmu 'Czasem słońce, czasem deszcz' - wiem, mało oryginalnie.
Oglądam masę
filmów bollywoodzkich i co za tym idzie słucham jeszcze więcej piosenek z tych
filmów.
Dzielą się one na
te bardziej nowoczesne i tradycyjne gdzie możemy posłuchać pięknie brzmiącego
sitaru.
Podkategorią są
smęty i te bardziej żywe utwory. Dla mnie nie ma nic piękniejszego jak indyjski
smęt opowiadający o miłości. Mam masę ukochanych piosenek, które trudno
zliczyć, prawie z każdym filmem kolekcja się powiększa. Jeżeli muzyka z danego
dzieła mi się spodoba to katuje ją aż mi się znudzi.
Tutaj ciężko
operować nazwami artystów czy zespołów, bardziej pomocne są filmy. Żeby nie być
gołosłowną, pokażę Wam przykład jednego z moich ulubionych indyjskich smętów (
mam ich mnóstwo, ciężko było się zdecydować na jeden ). Może nie jest on z
gatunków ekstremalnych i wyjących, ale opowiada piękną historię miłości. Tytuł
można przetłumaczyć na 'Widzę w tobie Boga'. Jest to piosenka z mojego
najukochańszego filmu, który oglądałam z 10 razy za każdym razem rycząc jak
oszalała ( zero logiki gdyż doskonale wiem co się wydarzy a najlepsze dialogi
znam na pamięć, i to w hindi ). Dla zainteresowanych film nosi tytuł 'Rab Ne
Bana Di Jodi' ( Bóg łączy w pary ), w rolach głównych Shahrukh Khan i Anushka
Sharma.
I tak dla
kontrastu przejdźmy do bardziej nowoczesnych piosenek. Też jedna z moich
ulubionych. Tu już znikają wszelkie muzyczne 'indyjskości'. Walczę ze sobą by
się zbytnio nie rozpisywać bo jakbym się nie kontrolowała to bym Was zalała
masą rzeczy które absolutnie uwielbiam i które mają mało wspólnego z tematem
przewodnim postu ;)
Słucham także
muzyki z południa Indii gdyż stamtąd pochodzi mój TŻ i to on, co chwila mi
puszcza jakieś 'południowe' hity. Oczywiście i język się zmienia na malayalam,
który jest piekielnie trudny do wymówienia i brzmi jak uderzenia w bębny - dużo
mocnych dźwięków, ale i tak go kocham. Mój TŻ jest bardzo selektywny co do
muzyki więc jeśli już czegoś słucham z jego rejonów to jest to dobre ;) Oboje
jednak najczęściej słuchamy muzyki z filmów bolly.
A teraz absolutny
hit Indii. Ponad 54 miliony wyświetleń na YT. Albo się ją kocha albo
nienawidzi. Ale jedno jest pewne, jak melodia wejdzie w ucho to nie ma bata
żeby się jej tak łatwo pozbyć. Tak to jest śpiewane po angielsku, kocham ten
indyjski akcent, tutaj trochę przerysowany. Dodawanie końcówki -u po każdym
angielskim wyrazie jest takie indyjskie, że aż się ciepło na sercu robi :)
Tutaj przykład piosenki z Punjabu ( bardzo kolorowy stan z charakterystyczną muzyką ). Zawsze słychać mocne bębny - aż się człowiek podrywa do tańca ( no, przynajmniej ja ).
Jak widzicie
Indie to kraj, w którym znajdziemy wszystko. Klasykę, nowoczesność, a wszystko
to jednakowo uwielbiane. Ale to jeszcze nie koniec, wytrwajcie jeszcze trochę razem ze mną w tym niekończącym się poście :)
Co do muzyki
arabskiej. Uczyłam się kiedyś tańca brzucha, więc codziennie słuchałam
arabskich hitów. Ten był jednym z moich ukochanych, dawno go nie słuchałam. Na
potrzeby tego postu musiałam wygrzebać ulubiony kawałek i aż chodziłam, te
rytmy sprawiają, że ciężko mi usiedzieć w miejscu.
Jeśli chodzi o arabski pop to uwielbiam libijską piosenkarkę - Nancy Ajram.
Zostając w
klimatach arabskich płynnie można przejść do islamskich piosenek religijnych,
które są przepiękne. Szczególnie w wykonaniu Sami Yusufa. Część jest po
angielsku część po arabsku. Mnie zawsze ta piosenka wzrusza do łez. Nie
przerażajcie się że Sami jest artystą religijnym, ta piosenka chwyta za serca.
Zostaje nam jeszcze jeden region a mianowicie Turcja. Tutaj lubię tylko jednego artystę, Tarkana. Okazjonalnie słucham
jakiś pojedynczych utworów.
Jest jeszcze
Arash, który śpiewa po persku. Jego powinniście kojarzyć chociażby z takich utworów jak ‘Boro Boro’ które było kiedyś hitem lata.
Post z cyklu 'nie
samymi kosmetykami człowiek żyje'. Zdaję sobie sprawę, że pewnie niewiele z Was
ma styczność z taka muzyką. Możecie to potraktować, jako taka ciekawostkę
kulturową.
Przyznać się
jeżeli któraś ma podobne muzyczne gusta do moich! ;)
Dziewczyny z
racji tego, że widziałam i słuchałam wiele, chcecie się trochę pośmiać z
Indusów? :) Mogę Wam przygotować post, który albo Was ubawi do łez albo
zrobicie całą serię 'face-palmów'. Dajcie znać.
Why This Kolaveri Di'' absolutnie wpada w ucho ;)_
ReplyDeleteTen hit Indii przypadł mi całkiem do gustu :)
ReplyDeleteBuziaki!
Świetny post! :) Dzięki, że zechciałaś go zrobić, piszesz bardzo ciekawie i odnosząc się do Twojego końcowego pytania - tak, przynajmniej ja bardzo chętnie chciałabym się pośmiać z Indusów. :P W końcu śmiech to zdrowie. ;D To prawda, niewiele osób jest zainteresowanych tego typu muzyką, dlatego tak bardzo byłam ciekawa Twojego postu. :) W moich głośnikach rozbrzmiewają teraz wszystkie utwory, które nam przedstawiłaś powyżej i przyznaję, że bardzo wpadają w ucho. Kto wie, może jeszcze rozwinie mi się z tego jakaś faza na indyjskie i arabskie melodie. :) I aż nabrałam ochoty aby obejrzeć sobie jakiś film bollywood. ^^ Pozdrawiam!
ReplyDeleteBardzo się cieszę, że podobają Ci się piosenki :) ciężko mi było wybrać te najlepsze gdyż jest ich masa. Ja na początku sceptycznie podchodziłam do tej muzyki, ale z czasem zwariowałam na jej punkcie. wszystko przed Tobą ;)
DeleteDaj daj daj ^^
DeleteJak do tej pory śmiałam się z głupich reklam Japończyków. Czas na coś dziwnego z Indii, może kolegów :D
Dasa Bala jak ja tej piosenki dawno nie słuchałam :D
ReplyDeletekochana wysłałam dziś Twoje nagrody, mam nadzieję, że w piątek je już dostaniesz :)
O super! dzięki bardzo :* Widzę, że nie tylko ja słucham Arasha :)
DeleteJesteś niesamowita!!! Uwielbiam ludzi, którzy interesują się czymś niszowym. Muzyka jest wspaniała!! A ten film bolly muszę obejrzeć
ReplyDeleteKOCHAM taką muzykę!!!!! Tylko najwięcej ulubionych piosenek mam tureckich :) może Ci kilka polecę to polubisz kogoś innego niż tylko Tarkana (też go lubię :) )
ReplyDeleteHadise- Kahraman
Eylem- Aman
Serdar Ortaç - Düşman
mam dużo więcej ale nie wiem jaką muzykę lubisz.. na pewno musisz posłuchać wykonawców takich jak: Murat Boz, Mustafa Sandal i właśnie Serdar Ortac.
:*
Oczywiście, że znam Ajde :) muszę taką notkę o tureckiej muzyce kiedyś napisać :) Serdar ma super piosenki tylko trzeba sobie wybrać a jest ich duuuużo. Polecam dwie płyty: `Kara Kedi` i `Nefes`
ReplyDelete:)
Kocham tą muzykę.Praktycznie z każdego filmu bollywod który obejże.
ReplyDeleteale mnie strasznie denerwuje jak ktos pisze moj TŻ boze to ten TŻ nie ma imienia masakra to mega obcich tak pisac. znam duzo filmów bolly i wiekoszosc jest nudna, ludzie ogladaja bo moga zobaczyc cos innego niz jest w realu w Indiach.
ReplyDelete