Wednesday, 1 May 2013

Kwietniowe denko

Hej

Kolejny miesiąc się kończy, więc prezentuje denko. Moja standardowa ilość - bez szaleństw.


1. Odżywka do włosów oil nutrition. Dove. 50ml. 
Recenzja TU


Kolejna mini tubeczka zużyta, lubię ją od czasu do czasu za ten przyjemny zapach i ładne wygładzenie.

2. Olejek pod prysznic melon i gruszka. Isana. 300ml.
Recenzja TU

Lubiłam przede wszystkim za zapach, nie wiem czy kupię ponownie bo rzadko kiedy kupuje te same żele pod prysznic.

3. Garnier mineral Invisiclear. 50ml. 
Recenzja TU

Mój ulubieniec. Kupuję go regularnie.

4. Krem regenerujący - cera naczynkowa. Ziaja. 50ml.
Recenzja TU

Na zimę był w sam raz. Treściwy i zostawiał ochronną powłoczkę. Nie wiem czy kupię ponownie.

5. Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem i aloesem. Floslek. 10g.
Recenzja TU

Bardzo fajnie koił zmęczone oczy, a schłodzony w lodówce przynosił im niemal natychmiastową ulgę.

6. Płatki kosmetyczne. Caterine. 120szt.

Kupiłam kolejne opakowanie, bardzo je lubię. Dostępne w Kauflandzie.

7.  Krem idealia. Vichy. 3ml.
Recenzja TU

Co tu dużo mówić, dla mojej cery jest świetny.

8. Serum liftactive 10. Vichy. 1.5 ml.
Recenzja TU

Nie dla mojego przedziału wiekowego.

9. Podkład kremowy do skóry suchej. Vichy. 1ml.
Recenzja TU

Również był super.

10. Peeling do twarzy z ziarenkami z truskawki. Marion. 10ml.
Recenzja TU 

Bardzo przyjemny jeżeli chodzi o działanie, z zapachem już gorzej.

Postanowienia na kwiecień były dwa: wcierać kozieradkę i pić pokrzywę.

Napar z kozieradki zrobiłam raz i śmierdział przeokropnie, tak że nie odważyłam się ponowić próby. Może za jakiś czas.

Pokrzywę natomiast piję, staram się chociaż raz dziennie. Jeszcze nie widzę efektów, ale się nie zrażam bo ziółka to ziółka, działają w swoim tempie.

Postanowienia na maj: minimum kosmetyków maximum oszczędności i wykańczanie zapasów.
Wracam do Was po majówce, bo czeka mnie teraz masa prac zaliczeniowych do napisania, tłumaczeń i kilka ważnych spraw osobistych i muszę to ogarnąć w tych wolnych dniach.

Udanego wypoczynku :)

19 comments:

  1. mam ten olejek pod prysznic z isany i uwielbiaaam jego zapach <3
    również lubię zmieniać żele pod prysznic, przeważająca część pachnie obłędnie i ciężko się zdecydować ;d

    ReplyDelete
  2. Ten żel z Isany jest bardzo fajny :) Kochana, również postanowiłam oszczędzać i kupować tylko niezbędne rzeczy :)

    ReplyDelete
  3. żel ma rzeczywiście świetny zapach :)

    ReplyDelete
  4. ja też powoli wykańczam ten antyperspirant :) ale mam wrazenie ze moja skóra sie juz do niego przyzwyczaiła :/

    ReplyDelete
  5. Moja szyja kocha Liftactiv Serum 10 <3

    ReplyDelete
  6. Też używam żelu Floslek i powoli zabieram się do zrecenzowania go. :P

    ReplyDelete
  7. olejek z Isany musi być dobry:)

    ReplyDelete
  8. Ładne denko. Uwielbiam olejek isana :)

    ReplyDelete
  9. muszę niuchnąć ten żel,
    spróbuj może siemienia lnianego, jak zapach kozieradki Ci przeszkadza

    ReplyDelete
  10. nie miałam nic z tych produktów ;)

    ReplyDelete
  11. chyba ogólnie maj będzie ciężki dla nas studentów bo ostatnie zaliczenia a potem sesja ;/

    ReplyDelete
  12. Nie zgadza się 7 i 10 na obrazku z opisem;) Miałam jedynie próbkę podkładu z Vichy i nie byłam zadowolona:/

    ReplyDelete
    Replies
    1. dzięki za zwrócenie uwagi - już poprawiłam :)

      Delete
  13. Podziwiam. U mnie chyba nic się nie kończy :(

    ReplyDelete
  14. bardzo lubię te olejki z Isany a ten z melonem to jeden z moich ulubionych :)

    ReplyDelete
  15. Och... chyba też powinnam sobie gdzieś zapisać bądź mocno zapamiętać takie same postanowienie na ten miesiąc... :-)

    ReplyDelete
  16. używałam jedynie kulki z Garniera i u mnie się niestety nie sprawdziła:/

    ReplyDelete
  17. ładne denko :-)
    właśnie używam peelingu Marion ale z ziarenkami winogron, ten z truskawkami czeka na swoją kolej

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za wszelkie komentarze :) są siłą napędową do prowadzenia tego bloga.